W 2013 roku skład kanadyjskiej formacji Three Days Grace postanowił opuścić nagle jej wokalista, Adam Gontier. Grupa zaczęła wówczas współpracę z Mattem Walstem, który okazał się być tak dobrym zastępstwem Gontiera, że funkcjonuje w składzie zespołu aż po dziś dzień. Jak to się jednak mówi, stara miłość nie rdzewieje. Były frontman formacji postanowił bowiem powrócić do niej po latach rozłąki.
Zobacz też: Jak przebiegają pracę nad nowym albumem Halestorm?
Wokalista powraca do Three Days Grace
Rockowa grupa Three Days Grace ogłosiła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że do jej składu powrócił oficjalnie Adam Gontier. Jak już wcześniej, było wspomniane, frontman powraca do zespołu po jedenastu latach. Muzyk postanowił w 2013 roku odejść z Three Days Grace z powodu „różnic artystycznych” i chęci skupieniu się na swojej własnej działalności. Po latach, Gontler uznał jednak najwidoczniej, że chętnie powróciłby do swojego macierzystego zespołu.
Sam Adam o swoim powrocie do Three Days Grace wypowiada się w następujący sposób:
Czuję, że poszło nam bardzo łatwo, o wiele lepiej niż się spodziewałem. To tak jakbyśmy po prostu wrócili do wspólnego pokoju i kontynuowali pracę, tam gdzie ostatnio ją skończyliśmy. Jesteśmy przyjaciółmi od tak dawna, że to naturalna sprawa.
Co ciekawe, powrót Gontiera w szeregi Three Days Grace nie oznacza wcale, że z pracą pożegnać musiał się jego zastępca, Matt Walts. Grupa podjęła bowiem decyzję, że kontynuować będzie swoją działalność z dwoma wokalistami.
Co więcej, zespół jest aktualnie w trakcie nagrywania swojego nowego albumu studyjnego, na którym usłyszeć będziemy mogli zarówno Gontiera, jak i Waltsa. Czy takie rozwiązanie wypali na dłuższą metę? Cóż, przekonamy się już w najbliższych miesiącach, bo z premierą nienazwanego jeszcze krążka grupa celuje aktualnie w 2025 rok.
[newsletter]
Źródło: Blabbermouth
Fot. Matt Barnes