5 lipca legendarna grupa Black Sabbath wystąpiła po raz ostatni. Zespół w trakcie specjalnego wydarzenia Back to the Beginning zaprezentował zebranej w Birmingham publiczności set złożony z czterech kompozycji. Wygląda jednak na to, że pierwotnie, zespół planował trochę dłuższy koncert.
Zobacz też: Dlaczego Vinny Appice nie wystąpił na pożegnaniu Black Sabbath?
Tony Iommi o pożegnaniu Black Sabbath
Gitarzysta Black Sabbath gościł na łamach audycji radiowej Eddiego Trunka świeżo co po ostatnim występie zespołu. Tony rozmawiał z dziennikarzem odnośnie swoich wrażeń z całości wydarzenia, a także zdradził kilka zakulisowych ciekawostek. Dowiedzieliśmy się przykładowo m.in., że Panowie z Black Sabbath planowali pierwotnie wykonać więcej kompozycji, aniżeli tylko cztery.
Mieliśmy przygotowane około sześciu/siedmiu utworów, ale w mieście od danej godziny obowiązuje ścisła cisza nocna. Szczerze mówiąc, jestem w szoku, że w ogóle udało się pomieścić czasowo i zebrać w jednym miejscu wszystkie z tych zespołów. Tom Morello zorganizował to wszystko naprawdę niesamowicie, wszyscy byli na granicy wytrzymałości, ale całość wydarzenia utrzymywana była w harmonogramie co do minuty. (…) Zaczęliśmy próby od „Fairies Wear Boots” i „Black Sabbath”. Billowi było trochę ciężko, bo dawno nie grał tych utworów, ale nie zapominajmy o tym, że on bardzo długo nie koncertował. Dużo zależało również od tego, czy Ozzy będzie w stanie wykonać aż tyle utworów, bo tuż przed naszym występem grał też swój własny set. Mówiłem mu, że moim zdaniem nie powinien tego robić, bo bałem się, że się za szybko wypali. Ale na szczęście tak się nie stało i zagrał zarówno swój własny set, jak i ten z nami. I ostatecznie zagraliśmy cztery kompozycje. Było bardzo dobrze.
Niezależnie od tego, jak długi był występ Black Sabbath, to przyznać trzeba, że całość wydarzenia okazała się być olbrzymim sukcesem. Na stadionie zameldowało się bowiem ponad 40 tysięcy fanów, stream z koncertu śledzony był przez ponad pięć milionów fanów z całego świata, a muzycy zebrali na cele charytatywne ponad 190 milionów dolarów. Nie pozostało zatem nic innego, jak tylko pogratulować świetnej inicjatywy wszystkim zaangażowanym w wydarzenie.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Michael Ochs Archive / BMG