NEWSY

Czy Tim Lambesis znęca się nad swoim pupilem?

As I Lay Dying bez Tima Lambesisa
Koncert zespołu Faun

Frontman zespołu As I Lay Dying, Tim Lambesis, stał się bohaterem kolejnego niepokojącego wydarzenia. Lawina oskarżeń skierowanych przeciwko wokaliście grupy nie ustaje – tym razem ofiarą miało paść jego zwierzę. Do całej sytuacji postanowiła odnieść się jego żona.

Czytaj także: Phil Sgrosso odchodzi z As I Lay Dying

Wyciekły nagrania, na których Tim Lambesis znęca się nad swoim psem

Jak donosi Loudwire, w sieci pojawiły się nagrania, na których widać, jak frontman zespołu As I Lay Dying traktuje swojego psa w agresywny sposób, próbując zmusić go do wyjścia na zewnątrz. 30-sekundowy klip pokazuje dwa oddzielne przypadki, w których Lambesis fizycznie wyraża frustrację wobec zwierzaka. Wideo można znaleźć na stronie Vimeo.

Pierwszy fragment pokazuje, jak Lambesis przechodzi przez kuchnię w kierunku drzwi tarasowych, a gdy pies staje mu na drodze, kopie go. Dźwięk uderzenia jest wyraźnie słyszalny, gdy dociera do mikrofonu. Drugi fragment przedstawia muzyka starającego się „nakłonić” zwierzę do wyjścia na zewnątrz. W tym celu wymierza mu klapsy i straszy go zaciśniętymi pięściami, aby zmusić do podejścia do drzwi. Pies szybko podbiega do drzwi z podkulonym ogonem, podczas gdy Lambesis otwiera przesuwane drzwi i wypuszcza go na zewnątrz.

Żona Tima Lambesisa ustosunkowała się do nagrań

Klipy z psem nie były pierwszymi nagraniami, które przedstawiały Lambesisa w złym świetle i wyciekły do sieci. Pierwsze takie widea pojawiły się w okolicach obchodzonego w Stanach Święta Dziękczynienia. Dwa klipy przedstawiały Lambesisa wykazującego niepokojące zachowanie podczas intensywnych wymian zdań i kłótni z jego żoną, Dany.

Lambesis twierdził wówczas, że nagrania zostały opublikowane jako forma odwetu na nim, ponieważ kilka dni wcześniej wręczył Dany papiery rozwodowe. Twierdził również, że wystąpił o zakaz zbliżania się wobec Dany, którą oskarżył o werbalne i fizyczne znęcanie się.

Po wycieku nagrań, na których widać jego kontrowersyjne zachowanie w stosunku do swojego pupila, Dany zdecydowała się na publikację oświadczenia w swoich mediach społecznościowych, w którym możemy przeczytać między innymi:

Nie jestem osobą, która opublikowała nagrania z Timem Lambesisem. Nie te, które zostały opublikowane w listopadzie, ani te, które zostały opublikowane dziś. Z szacunku do mnie proszę osobę odpowiedzialną za wycieki, aby przestała to robić. (…) Nigdy nie było żadnego śledztwa dotyczącego przemocy domowej wobec mnie, ani nigdy nie wydano przeciwko mnie zakazu zbliżania się. To informacje publiczne, do których każdy może mieć dostęp online.(…)

@danyciaraa

Pełną treść oświadczenia znajdziecie na jej Instagramie.

Źródło: Loudwire

Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Konkurs: Wygraj butelkę whisky „Motörhead Single Malt XXXX”. Pokaż jakim jesteś fanem.

Tomasz Koza

Zapadł wyrok skazujący stalkerkę Adama Darskiego, Karolinę W. [Wideo]

Marta Trela

Slayer zagrał po raz ostatni w Europie!

Mateusz Lip

Zostaw komentarz