Pod koniec ubiegłego roku, świat muzyki metalowej przeszła informacja niespodziewana. Perkusista Iron Maiden, Nicko McBrain, postanowił wówczas zrezygnować z koncertowania z grupą. Muzyk podjął tę decyzję głównie z powodu problemów zdrowotnych oraz chęci przejścia na emeryturę. Jego miejsce w zespole zajął Simon Dawnson, znany m.in. z formacji British Lion, w której od lat współpracuje z basistą Iron Maiden, Stevem Harrisem.
Zmiana ta początkowo spotkała się z mieszanym odbiorem wśród fanów kultowej grupy, ale ostatecznie Dawnson został zaakceptowany przez sympatyków Iron Maiden. Co o swoim następcy sądzi natomiast sam Nicko?
Zobacz też: Fani Iron Maiden krytykują setlistę obecnej trasy koncertowej
Nicko McBrain ocenia Simona Dawsona
Nicko McBrain gościł niedawno na łamach audycji znanego, amerykańskiego dziennikarza, Eddiego Trunka, z którym rozmawiał głównie o swoim życiu na emeryturze. Były perkusista Iron Maiden opisał w trakcie rozmowy także i proces wejścia w zespół wspomnianego wcześniej już Dawnsona oraz dodał kilka słów na temat jego osobistej oceny Simona.
Znam Simona od kilka lat, można nawet powiedzieć, że to ja załatwiłem mu kontrakt. Steve wziął ze sobą ekipę z British Lion na amerykańską część trasy „The Future Past” i zaczęliśmy tam rozmawiać o dalszych planach. W pewnym momencie powiedziałem mu, że planuje przejść na emeryturę. Porozmawialiśmy trochę o tym i Steve zapytał mnie, czy mam coś przeciwko temtu, żeby reszta chłopaków zrobiła sobie próbę z Simonem z British Lion. Oczywiście nie miałem nic przeciwko. Poszło im naprawdę dobrze, ale nie było nawet mowy o rozwiązaniu w stylu „Okej, to Simon już teraz zastępuje Nicko w zespole”. Zdecydowaliśmy razem, że dokończymy trasę, a później Simon mnie zastąpi. Jest naprawdę świetnym muzykiem i nie miałem z tym absolutnie żadnego problemu. Simon jest też świetnym gościem, spędziliśmy razem kilka wieczorów i bardzo dobrze się z nim bawiłem. Oczywiście nie jest w stu procentach mną, ale wiem, że chłopaki nie chcieli w zespole po prostu mojego klona. Chcieli kogoś, kto wprowadzi w utwory także i trochę własnego stylu. Ale jednego w dalszym ciągu jestem pewien – dalej jestem najprzystojniejszym gościem w składzie Iron Maiden <śmiech>.
Polscy fani kultowej „Żelaznej Dziewicy” już 2 sierpnia będą mieć idealną okazję, by sprawdzić na żywo, czy Simon rzeczywiście nie odstaje poziomem od Nicko McBraina. Tego bowiem dnia, formacja Iron Maiden powróci do Polski i zaprezentuje się na warszawskim PGE Narodowym. Bilety na ten koncert zostały już wyprzedane. Organizatorem wydarzenia jest Live Nation Polska.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne