Kilka dni temu sieć obeszła wieść o chorobie Marka Hoppusa. Wokalista i założyciel Blink-182 od trzech miesięcy ma wykrytego raka. Nieznane są szczegóły na temat jego rodzaju i powagi sytuacji, lecz muzyk jest w trakcie leczenia chemioterapią.
Hoppus podzielił się przykrą nowiną z fanami dopiero tydzień temu, zaś z samą chorobą mierzy się już od kilku miesięcy. W tym trudnym czasie jest z nim rodzina i przyjaciele.
Mark Hoppus przechodzi chemioterapię
Od kiedy fani Blink-182 dowiedzieli się o poważnych problemach zdrowotnych wokalisty, zarzucają go pytaniami i troską na odległość. Muzyk stara się odpowiadać fanom i rozmawiać z nimi poprzez streamy. To dla frontmana również pewny rodzaj terapii pozwalający nie myśleć o złych rzeczach.
Z niektórych pytań i odpowiedzi można wywnioskować, jaki jest aktualny stan Hoppusa:
Jak się dziś czuję? Lepiej niż wczoraj. Wczorajszy dzień był dla mnie piekłem, a dziś wstałem, poszedłem na spacer, zjadłam porządne śniadanie i nie miałem po nim ochoty zwymiotować, więc potraktuję to jak zwycięstwo.
Mark stara się robić różne rzeczy, które odciągają go od choroby. Nie na wszystko jednak mu wolno.
Kiedy mam dobry dzień, staram się działać. Wczoraj było pierwszym dniem, kiedy wyszedłem z domu od jakichś pięciu dni. Staram się nie leżeć bezużytecznie na kanapie w trakcie tej tury chemioterapii. Oglądam filmy, sprzątam w mieszkaniu, chodzę po obejściu mojego domu, bawię się z psami. Ta runda terapii jest lepsza, niż poprzednie. Nie zalegam jak otrute zombie zwisające w połowie przez ogrodzenie, a tak niestety było wcześniej.
Nie oznacza to jednak, że muzyk może robić co chce i kiedy chce. Nadal musi na siebie bardzo uważać i nie powinien oddalać się od domu. Mark Hoppus jest wielkim fanem baseballowej drużyny Los Angeles Dodgers. Nie może jednak osobiście udać się na ich rozgrywki.
Praktycznie nigdzie nie mogę wychodzić. Chciałem iść przedwczoraj na mecz, nie mogłem. Chciałem wyjść ze znajomymi do restauracji – nie mogłem. Moje białe krwinki są na tak niskim poziomie, że nie mogę wychodzić. Muszę się z tym pogodzić. Utknąłem, próbując wydobrzeć. I jest ok, tak zrobię.
Jak widać, przyjaciele i fani muzyka są niezmiennie przy nim i wspierają go w walce. My również dołączamy się do tego wsparcia.
Źródło: Loudwire
Fot. Materiały promocyjne