NEWSY

Phil Sgrosso odchodzi z As I Lay Dying

As I Lay Dying

Phil Sgrosso, ogłosił swoje odejście z As I Lay Dying. Decyzja ta, uzasadniona w długim oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych, czyni go czwartym członkiem, który opuścił grupę od 18 października.

Czytaj także: Rozłam w As I Lay Dying. Co dalej z zespołem?

Tim Lambesis jedynym muzykiem w As I Lay Dying

Decyzja Gitarzysty nastąpiła zaledwie tydzień po tym, jak trzech innych członków zespołu – basista Ryan Neff, gitarzysta Ken Susi i perkusista Nick Pierce – również odeszło z As I Lay Dying. Phil, zarówno jak jego koledzy z zespołu, postanowił publicznie zająć stanowisko i wyjaśnić swoje motywy opuszczenia szeregów grupy w długim poście zamieszczonym na jego Instagramie:

Mówiąc wprost, niedawne wydarzenia pokazały, że As I Lay Dying nie oferuje już zdrowego ani bezpiecznego środowiska dla kogokolwiek zaangażowanego — czy to twórczo, osobiście, czy zawodowo. Po zaobserwowaniu niepokojących wzorców zachowań, zdałem sobie sprawę, że nie mogę już dłużej, z czystym sumieniem, umożliwiać dalszych działań, które mogą negatywnie wpływać na kogokolwiek pracującego w tym środowisku.

 

Z tych powodów uważam, że w moim najlepszym interesie jest całkowite oddalenie się, zarówno twórczo, jak i osobiście, od As I Lay Dying.

 

Chciałbym także wyrazić pełne wsparcie dla Ryana, Kena i Nicka, którzy ostatnio podjęli decyzję o odejściu. Jestem wdzięczny za nasze osiągnięcia i przyjaźń przez ostatnie 3 lata.

Phil Sgrosso

W treści posta gitarzysta podkreślił także, że zespół znalazł się w „trudnej i poważnej sytuacji” oraz, że była to decyzja trudna do podjęcia, ze względu na jego 21-letnią historię trwania w As I Lay Dying. Muzyk podziękował za wsparcie fanów jakiego doświadczył na przestrzeni tych lat. Komentarze pod oświadczeniem Phila Sgrosso zostały wyłączone.

Obecnie w As I Lay Dying pozostaje tylko jeden muzyk – wokalista grupy, Tim Lambesis.

Fot. Benn Kobra

Podobne artykuły

Gorgoroth i Melechesh zagrają we Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie. Wygraj z nami bilety na koncerty i płytę.

Tomasz Koza

James Hetfield: 8 lat to za długo, to się nie powtórzy.

Lena Knapik

Czeski Hypnos już w maju na koncertach w Polsce

Dominika Kudła

Zostaw komentarz