NEWSYINNE

Pierwsze opinie na temat filmu „Lords Of Chaos” są… dobre!

lord of chaos film 1
Koncert zespołu Faun


W miniony wtorek podczas Sundace Film Festival odbyła się światowa premiera „Lords Of Chaos„, ekranizacji książki „Lords of Chaos: The Bloody Rise of the Satanic Metal Underground” autorstwa Amerykanina Michaela Moynihana i Norwega Didrika Søderlinda z 1998 roku. Obydwa dzieła poruszają tematykę norweskiej sceny black metalowej z początku lat 90. Póki co jeszcze nie wiadomo, kiedy film trafi do szerszej publiczności.

Jeszcze przed powstaniem filmu „Lords Of Chaos” był mocno krytykowany przez muzyków związanych z black metalem.

Fenriz z Darkthrone w dość zabawny sposób stwierdził, iż ekranizacja książki to „najgorszy pomysł od czasów niekrojonego chleba”. Varg Vikernes, którego film dotyczy bezpośrednio, już książkę ochrzcił mianem „hollywoodzkiego gówna”. Jak mówił:

Pierwsze co mi przyszło na myśl to to, że oni [twórcy filmu] nigdy właściwie nie porozmawiali z ludźmi zamieszanymi w tę historię. Bazowali tylko na tej budzącej sensację książce. Nie zostało zadane ani jedno pytanie ludziom, którzy rzeczywiście mają z tym coś wspólnego, więc było wiadome, że twórcom nie chodzi o film dokumentalny. Twórcom chodzi po prostu o film.

Varg zdradził również, iż Mayhem nie zgodził się na użycie swojej muzyki w filmie.

Podobnie jak Darkthrone i sam Vikernes, gdy poproszono go o wykorzystanie utworów Burzum. Na razie nie wiadomo, jak twórca filmu, Jonas Åkerlund, poradził sobie z przedstawieniem kapel bez wykorzystania ich muzyki. Na początku stycznia w internecie pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, iż soundtrack stworzył… Sigur Rós (black metal pełną parą).

Jørn „Necrobutcher” Stubberud, basista Mayhem również nie przedstawił twórców filmu w najlepszym świetle:

Skontaktowali się z wszystkimi za naszymi plecami, z członkami zespołu, ludźmi związanymi z nami, w bardzo podstępny sposób. To niewłaściwe podejście. Robicie film o zespole? Pierwszymi ludźmi, z którymi się kontaktujecie powinni być muzycy z tego zespołu. Wypada również zapytać o zgodę na użycie ich muzyki. (…) Myślę, że wszyscy którzy znają norweski black metal, wiedzą, że ta książka to gówno. Wszyscy jesteśmy nastawieni sceptycznie i negatywnie do tego, iż na jej podstawie powstaje film.

Torba Metallica gratis za zakupy.
Kup oryginalne produkty zespołu Metallica i zgarnij torbę gratis! Oferta ważna do wyczerpania zapasów.

Wbrew wszystkiemu pierwsze recenzje po premierowym pokazie „Lords Of Chaos” okazują się zaskakująco dobre.

Przytaczamy fragmenty niektórych z nich:

David Fear, Rolling Stone:

To, co dostarczył Kulkin, Åkerlund i spółka, to bardziej horror niż biografia. Daje radę jako historia kapeli, która wpada w szał. Ale jako studium prawdziwej zbrodni, w którą zamieszany jest headbanging, odwrócone krzyże, wandalizm, przestępstwa i trochę zajebistych koncertowych T-shirtów – „Chaos” rządzi.

Ali Shimkus, Slug:

Jeśli szukacie filmu z sympatycznym protagonistą, to nie znajdziecie go tutaj. Jednak to wciąż wciągający film, który po zakończeniu jeszcze długo siedzi w głowie, a gra Culkina i Cohena były warte zapamiętania i mrożące krew w żyłach.

Drew McWeeny, The Tracking Board:

Dzieło Jonasa Åkerlunda patrzy na to, co się stało, gdy norweska scena black metalowa wmieszała się w coś naprawdę zabójczego, i radzi sobie z tym z poczuciem humorem, stylem i człowieczeństwem bardziej, niż bym przypuszczał.

Noel Lawrence, Screen Anarchy:

Co najważniejsze – Åkerlund dokonuje nieco niezwykłego wyczynu, kiedy publika sympatyzuje z bohaterami pomimo tego podpalenia czy rozlewu krwi. Podobnie jak w „Chłopcach z ferajny” Martina Scorsese raczej dopingujemy postaci nikczemne. To spodoba się fanom metalu, jak i ludziom spoza tego klimatu.

ilm Władcy Chaosu, Lord of Chaos
Plakat promujący film „Lord of Chaos”.

Żródło: Metalsucks.net

Podobne artykuły

Gaahls Wyrd we Wrocławiu już za dwa tygodnie!

Tomasz Koza

Oszukał starszą kobietę. Za skradzione pieniądze kupił mnóstwo sprzętu muzycznego

Tomasz Koza

Eluveitie wyda wyjątkową edycję albumu „Slania”

Agata Laszuk

2 komentarze

Paweł 29 stycznia 2018 at 10:20

Pewnie narażę się wszystkim ortodoksyjnym „trve-kvlt-ultra-turbo-norsk-pagan-satan-black-metalowcom”, ale akurat Vikernes nie jest dla mnie żadnym autorytetem w kwestii black metalu. Na swój temat, na temat muzyki, na temat tamtych wydarzeń powiedział tyle sprzecznych i często bzdurnych rzeczy, że sam się w tym wszystkim już chyba pogubił. Więc jeżeli on mówi, że film jest denny to trzeba go obejrzeć.

Odpowiedz
Ravn 28 czerwca 2019 at 13:43

film i książka przede wszystkim to bzdura, kto nie żył w tamtych czasach ten gówno wie

Odpowiedz

Zostaw komentarz