Tegoroczne wybory do Rock And Roll Hall Of Fame już trwają. Aby móc znaleźć się na liście do głosowania, pierwszy album lub singiel artysty bądź zespołu musiał być wydany przed 1995 rokiem. W tym roku jednak nie będzie metalowo. Zespołowi Iron Maiden z trudem udało się znaleźć w pierwszej piątce, która może przejść do kolejnego głosowania.
Jest to jedyny metalowy reprezentant plebiscytu w tym roku. Tuż za nim, na ostatnim „biorącym” miejscu, znalazł się Foo Fighters.
CZYTAJ TEŻ: IRON MAIDEN W POLSCE: KONCERT W 2022. JAKA JEST NOWA DATA?
Iron Maiden na Rock And Roll Hall Of Fame
Plebiscyt „Rock And Roll Hall Of Fame” trwa już od 1983 roku. Ma on na celu honorować artystów rockowych, którzy wnieśli wkład w rozwój tego gatunku. Wstępne głosowanie już się zakończyło. Teraz 5 wykonawców z największą liczbą głosów przechodzi do następnego etapu.
Gatunek metalu reprezentuje w tym roku Iron Maiden. Zespół zajął 4 miejsce zbierając ok. 150 000 głosów. Na pierwszym miejscu uplasowała się Tina Turner, tuż za nią Fela Kuti. Trzecie miejsce, z liczbą głosów podobną do Iron Maiden, zajął zespół The Goo Goo’s. Ostatnia pozycja kwalifikująca do dalszej zabawy przypadła grupie perkusisty Nirvany – Foo Fighters.
Iron Maiden o „Rock And Roll Hall Of Fame”
Pomimo prestiżu muzeum i samego plebiscytu, Iron Maiden wypowiada się o nim dosyć negatywnie. Wg Dickinsona to „banda świętoszkowatych Amerykanów rozsiewających bzdury i nie wiedzących nic o rocku„. Cieszy się, że do tej pory organizacja nie wprowadziła zespołu „na salony” i głosi, że jeśli w tym roku okażą się zwycięzcami, to odmówi tego zaszczytu, bo nie chce mieć z tym nic wspólnego.
Uważa, że rock and roll jest wiecznie żywy i nie można go wprowadzić do „mauzoleum”, bo wtedy będzie to oznaczało jego upadek.
Steve Harris, basista zespołu, również uważa, że zdobywanie nagród nigdy nie było priorytetem zespołu.
Finaliści plebiscytu będą oficjalnie ogłoszeni i wprowadzeni na końcową ceremonię jesienią tego roku.
Źródło: Blabbermouth
Fot. rockhall.com