Wokalista Whitechapel, Phil Bozeman, poinformował fanów w imieniu zespołu w swoim poście w mediach społecznościowych, że grupa rezygnuje z trasy z Thy Art Is Murder po Ameryce Południowej. Powodem są właśnie problemy zdrowotne wokalisty, który od dekad zmaga się ze stanami depresyjnymi i jest w trakcie odstawiania antydepresantów. Koncerty Thy Art Is Murder odbędą się zatem tak, jak były zaplanowane, ale bez udziału Whitechapel.
Sprawdź: Metalowa nowoczesność. Mystic Festival 2025 z kolejnymi ogłoszeniami
Problemy zdrowotne Phila Bozemana
Wokalista Whitechapel przyznaje, że spożywa antydepresanty od nastoletnich lat, kiedy to w wieku lat dziesięciu zmarł mu ojciec, a piętnastu matka. Jego terapia nimi trwa zatem już ok. 30 lat. Muzyk próbował je rzucać, ale robił to w sposób nieodpowiedni i – jak sam mówi – konsekwencje tego były bardzo złe. Bozeman jest w trakcie kolejnej próby odstawiania leków i zaznacza, że tym razem robi to dobrze. Jednakowoż nie jest to proces całkowicie bezproblemowy. Dlatego właśnie muzyk, nie będąc w stanie reprezentować swojego zespołu jako frontman, poinformował o odwołaniu wszystkich koncertów Whitechapel.
Zacząłem odstawiać leki, bo tego chcę i potrzebuję. Nie mogę na nich polegać całe życie. Będzie dobrze, ale potrzebuję trochę czasu, by w pełni dojść do siebie, żeby nie zawieść rodziny, narzeczonej, przyjaciół i Was. Wasze wsparcie jest dla mnie nie do opisania.
Nowy album Whitechapel
W sierpniu zespół opublikował nowy singiel „A Visceral Retch” z nadchodzącej płyty, o której szczegółach jeszcze nic nie wiadomo. Studyjne prace nad nią rozpoczęły się w zeszłym roku wraz ze świeżo upieczonym perkusistą Brandonem Zackey’em, który oficjalnie dołączył do zespołu na stałe w tym roku, wcześniej wspierając grupę sesyjnie.
Najbliższe koncerty Whitechapel zaplanowane są na koniec grudnia w Chattanooga, Nashville i w ich mateczniku, czyli Knoxville. Zagrają tam razem z Sanguisugabogg, Gates to Hell i Peeling Flesh.
Źródło: Loudersound.com
Fot. Materiały promocyjne