Drodzy czytelnicy, czy znacie kalifornijską formację Defiler lub są wśród Was osoby, którym nie jest obojętny los innych ludzi? Jeżeli tak to śpieszymy do Was z ważną sprawą. Kilka dni temu zza Wielkiej Wody, dotarła do nas bardzo przykra informacja, że źle się dzieje w obozie tej deathcore’owej formacji.
Basista i wokalista Defiler, Jacob „Jake” Shaw w poruszającym nagraniu poinformował fanów o swojej walce z ciężką chorobą. Muzyk cierpi bowiem na martwicze zapalenie trzustki chorobę, która w 50% przypadków kończy się śmiercią chorego. Niestety w przypadku Shawa lekarzom nie udało się przeprowadzić skutecznej terapii, przez co wokalista został obciążony nie tylko chorobą, ale także kosztami nieskutecznego leczenia.
To nie jedyne złe informacje dla frontmana Defiler
W nagranym filmie Jake wyznaje, że de facto od początku był nieprawidłowo zdiagnozowany, skutkiem czego było wdrożenie nieodpowiedniej formy terapii. Jak informuje portal PoradnikZdrowie.pl, martwicze zapalenie trzustki jest jego agresywną formą, która wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej.
Leczenie powinno zostać wdrożone najszybciej jak to tylko możliwe, tak aby zapobiec procesowi obumierania tkanek miąższu trzustki lub tkanek znajdujących się w bliskim otoczeniu tego narządu. W przypadku Shawa niestety doszło do nekrozy i rozpadu tkanek.
Przy okazji opowiadania o swoich zmaganiach z chorobą, wokalista poinformował fanów o śmierci perkusisty zespołu, Craiga Ledbettera. Jeżeli chcielibyście pomóc Jacobowi w spłaceniu należności za pobyt w szpitalu oraz wesprzeć go w opłaceniu pomocy prawnej przy pozwie dotyczącym popełnienia błędu w sztuce lekarskiej, możecie dokonać wpłaty za pośrednictwem:
- https://venmo.com/ (@JakeDefiler)
- https://www.paypal.com/ ([email protected])
https://youtu.be/aeaMQTmDfKA
Fot. Kadr z wideo