Pomorski legion śmierci ujawnia szczegóły najbardziej niszczycielskiego dzieła w swoim dorobku. Premiera „In Extremis” już 7 kwietnia w Agonia Records.
Każde wydawnictwo w blisko dwudziestoletniej karierze hordy z Pomorza pozostawiło po sobie trwały i bolesny ślad. Nadchodzące, szóste dzieło Azarath nie będzie od tej reguły wyjątkiem. Ukazujący się po sześciu latach od poprzednika „In Extremis” potwierdza totalną dominację zespołu będącego u szczytu sił twórczych. Album złożony z dziesięciu cuchnących siarką i trupem utworów nie pozostawia żadnego pola dyskusji z jego zawartością. To czarny jak smoła black/death metal, huragan chaosu gotów rozerwać wszystkie świętości na strzępy.
Tytuł płyty, oznaczający po łacinie „w chwili śmierci” koresponduje z zawartością, będącą rezultatem kolejnych przekraczanych granic. Niczym wściekła jazda przez królestwo zmarłych, „In Extremis” to jedyne w swoim rodzaju doświadczenie najwyższej próby Metalu Śmierci. Wizję zespołu i oddanie śmiertelnemu żywiołowi doskonale uchwycił obraz Marty Promińskiej/Hypnagogic Painting, znajdujący się na okładce.
Rejestrowany w różnych studiach na przestrzeni 2016 r., album został zmiksowany w Satanic Audio Haldora Grunberga. Projekt graficzny i layout jest zasługą Mentalporn z kaligrafią autorstwa Ihasan Art i dodatkowymi grafikami Holy Poison Design.
Tracklista:
1. The Triumph of Ascending Majesty
2. Let My Blood Become His Flesh
3. Annihilation (Smite All the Illusions)
4. The Slain God
5. At the Gates of Understanding
6. Parasu Blade
7. Sign of Apophis
8. Into the Nameless Night
9. Venomous Tears (Mourn of the Unholy Mother)
10. Death