W sierpniu bieżącego roku minie już trzeci rok od czasu wydania ostatniego albumu studyjnego formacji Hollywood Undead. Czy fani rap metalowej grupy mogą więc liczyć na to, że ich ulubieńcy niebawem wydadzą jakiś nowy krążek? Cóż, odpowiedź na to pytanie raczej nie jest jednoznaczna.
Zobacz też: Alestorm wydaje nowy album – premiera już w lipcu
Hollywood Undead nie zamierza nagrywać nowych albumów
Doniesienia odnośnie kolejnego albumu Hollywood Undead zdementował jeden z wokalistów grupy, Johnny 3 Tears. Muzyk w jednym ze swoich ostatnich wywiadów zdradził, że Panowie raczej nie planują już wydawać pełnoprawnych, studyjnych, albumów. Jeśli wierzyć Johnny’emu na słowo, to grupa ma bowiem zamiar skupić się bardziej na publikowaniu pojedynczych utworów. Decyzja ta spowodowana jest m.in. faktem aktualnego odbioru muzyki w streamingu.
W ciągu najbliższych miesięcy na pewno wydamy sporo nowych utworów. Jeśli chodzi natomiast stricte o całą płytę, to nie sądzę żebyśmy to w ogóle planowali. Wydaję mi się, że dni wydawania całych albumów z kilkunastoma piosenki są już policzone. Mamy więc w zanadrzu sporo utworów , które zamierzamy wydać, a w pewnym momencie pewnie zbierzemy je w album, który zakupić będą mogli ludzie tym zainteresowani. Ale szczerze, po co aktualnie wydawać płyty? Samochody nie mają już nawet odtwarzaczy CD, a w streamingu ludzie mają dostęp do wielkiego katalogu muzyki z całego świata. Poza tym, streaming zniweczył strasznie muzyczny rynek. Ludzie słuchają teraz zazwyczaj tylko 30 sekund każdej z piosenek i przechodzą dalej. A czasami okazuje się nawet, że stworzyłeś dobry materiał, ale ludzie nawet go nie przesłuchują, bo tracą zainteresowanie po pierwszej połowie płyty. To bardzo dołująca perspektywa. Nie dziwie się więc, że poza możliwością dodania jakichś elementów graficznych, ludzie nie widzą już sensu, by wydawać pełnoprawne krążki.
Wygląda więc na to, że formacja Hollywood Undead dołączyła do grona muzyków, którzy sądzą, że wydawanie płyt przeszło już do lamusa i w obecnych czasach lepiej skupiać się już tylko na wydawaniu pojedynczych singli. Czy fakt ten zadowala fanów zespołu? Cóż, zdania na pewno są podzielone. A Wy co sądzicie o takim podejściu?
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne