Ich największe hity już na zawsze wpisały się w historię gotyckiego rocka. Nie nagrali żadnego albumu od początku lat 90., jednak dalej stanowią inspirację dla innych. 26 czerwca nakładem Metalville Records ukaże się hołd dla formacji The Sisters Of Mercy . Krążek zatytułowany „Black Waves Of Adrenochrome” będzie zawierał 14 coverów. Pojawią się na nim m.in. Cradle Of Filth, Kreator czy Paradise Lost.
The Sisters Of Mercy bez nowości od 1990 roku
Początki The Sisters Of Mercy sięgają 1980 roku. Na swoim koncie ma jedynie trzy studyjne albumy: „First and Last and Always” z 1985, „Floodland” z 1987 oraz „Vision Thing” z 1990. Razem z ostatnim krążkiem formacja zakończyła swoją działalność w studiach nagraniowych. Od tamtej pory skupia się wyłącznie na graniu koncertów. The Sisters Of Mercy jest dosyć nietypowym zespołem. Często zmieniał się jego skład. Jednak od początku jego istnienia trzon stanowi muzyk i wokalista Andrew Eldritch oraz Dr Avalanche – automat perkusyjny.
Cradle Of Filth, Kreator i inni w coverach The Sisters Of Mercy
Artyści i zespoły z metalowej i gotyckiej sceny postanowili wyrazić swoje uznanie wobec The Sisters Of Mercy. „Black Waves Of Adrenochrome” zawiera zarówno największe przeboje, jak i te mniej znane utwory. Dwa wielkie hity pojawią się dwukrotnie w dwóch różnych aranżacjach.
Za „Temple Of Love” wzięły się dwie niemieckie grupy: Crematory oraz Deadlock. „Lucretia My Reflection” zagości w wersji Kreatora oraz szwedzkiego kompozytora Dana Swanö. Oprócz wymienionych covery The Sister Of Mercy nagrali również m.in. Cradle Of Filth, Paradise Lost, Atrocity czy In Extremo.
Lista utworów “Black Waves Of Adrenochrome – The Sisters Of Mercy Tribute”:
01. FROWN – Heartland
02. ATROCITY – More
03. IN EXTREMO – This Corrosion
04. PARADISE LOST – Walk Away
05. CRADLE OF FILTH – No Time To Cry
05. DEADLOCK – Temple Of Love
06. NEVERGREEN – More
07. MARYSLIM feat. Jyrki69 – This Corrosion
08. DAEONIA – Alice
09. KREATOR – Lucretia My Reflection
10. CADAVEROUS CONDITION – Floorshow
11. DAN SWANÖ – Lucretia My Reflection
12. DREADFUL SHADOWS – 1959
13. CREMATORY – Temple of Love
14. CO BOX – Marian
Źródło: Blabbermouth
Fot. Jens Koch