Dosłownie kilka dni temu glam rockowa formacja Mötley Crüe wydała nowy singiel „Dogs Of War”. Fani zespołu praktycznie od razu zaczęli podejrzewać, że jego publikacja zapowiadać może rychłą premierę kolejnego pełnoprawnego albumu grupy. Okazuje się jednak, że prawdopodobnie bardzo się mylą…
Mötley Crüe już nigdy nie wyda nowej płyty?
Wnioski takie wyciągnąć można przynajmniej po wypowiedzi, której frontman Mötley Crüe udzielił portalowi Loudwire. Vince Neil pytany o potencjalny kolejny album swojego zespołu odrzekł bowiem, że na chwilę obecną nie widzi żadnych szans na wydanie następnej płyty glam rockowej formacji.
Nie sądzę, że kiedykolwiek zobaczycie jeszcze nasz jakiś długogrający album. W dzisiejszych czasach łatwiej jest po prostu zrobić kilka piosenek i wydać je w inny sposób. Albumy praktycznie już nie istnieją. Pokolenie MTV szło do sklepu z płytami i kupowało albumy z ich ulubionymi piosenkami. Dzisiejsze pokolenie korzysta z miliona innych sposobów, m.in. z serwisów streamingowych. Dodatkowo wydaję mi się, że tworzenie dziesięciu piosenek, które trafią na album, a ostatecznie większości z nich nikt nie odsłucha, wymaga zbyt dużo pracy. (…) Teraz będziemy po prostu tworzyć tylko i wyłącznie piosenki, które chcemy, by ludzie odsłuchali. Właśnie tym jest „Dogs Of War”. To kompozycja, z której jesteśmy naprawdę dumni. Mamy nagrany jeszcze jeden nowy utwór, ale nie wiem kiedy go wypuścimy. Być może na koniec tego roku, a może na początku 2025. Tak czy siak, na pewno usłyszycie jeszcze coś nowego spod szyldu Mötley Crüe.
Vince zdradził również w rozmowie, że wraz ze swoimi partnerami z zespołu, w najbliższych latach zamierza skupić się głównie na koncertowaniu. Jeśli wierzyć słowom wokalisty, to zespół ma już zaplanowane występy do 2026 roku. Ale czy rozwiązanie takie przypadnie do gustu wszystkim fanom Mötley Crüe?
Oficjalna strona zespołu: https://www.motley.com/
Źródło: Loudwire
Fot. Ross Halfin