Trzynastoletni okres oczekiwania na premierę krążka „Fear Inoculum” zdecydowanie wystawił na próbę cierpliwość fanów formacji Tool. Jak się jednak okazuje, na kolejne wydawnictwo swoich ulubieńców prawdopodobnie nie będą oni musieli czekać aż tyle!
ZOBACZ TEŻ: TOOL SPRZEDAJE WINYLOWE BOXY ZA PONAD 800 DOLARÓW
Nowa muzyka Tool w niedalekiej przyszłości?
W kwietniu 2020 roku perkusista formacji, Danny Carey, w jednym z wywiadów wyraził nadzieję, że pandemiczną przerwę od koncertowania zespół poświęci na stworzeniu jakichś nowych kompozycji. Muzyk wspominał nawet o planach nagrania krótkiej EP-ki składającej się z kilku utworów.
Praktycznie dwa lata od tego czasu, Carey postanowił ponownie odnieść się do potencjalnego następcy wydanego w 2019 roku „Fear Inoculum”. Tym razem, perkusista zapewnił, że fani zespołu nie będą musieli czekać aż tak długo na kolejny album Toola. Danny zdradził również, że zespół ma już kilka pomysłów na nowe kompozycje.
Bardzo frustrującym był dla mnie fakt, że nie mieliśmy żadnego nowego materiału do grania na koncertach, ale te kilkanaście lat naprawdę szybko mi minęło. Myślę, że taka jest po prostu natura życia. Gdy twoje dzieci nagle dorastają też zadajesz sobie pytanie „co się stało przez cały ten czas?”. Stworzenie poprzedniej płyty sporo nam zajęło, ale dużo koncertowaliśmy w tym czasie oraz staraliśmy się rozwijać na różne sposoby. Chcieliśmy również wprowadzić trochę wpływów z zewnątrz, tak byśmy wszyscy mieli muzycznie coś nowego do powiedzenia. Ale jestem pewien, że następny album nie zajmie nam tak dużo czasu. Zostało nam parę rzeczy z „Fear Inoculum”, nad którymi chcemy jeszcze posiedzieć i zaczęliśmy już pracę nad trzema lub czterema nowymi utworami.
Carey zdradził także, że zespół pracuje aktualnie nad wydawnictwem DVD, na którym znajdziemy m.in. materiały z trasy „Lateralus”, która miała miejsce w 2002 roku. Kiedy spodziewać możemy się jego premiery? Tego na chwilę obecną jeszcze nie wiadomo.
[newsletter]
Źródło: Blabbermouth