PŁYTY

Wokalista Testament, Chuck Billy planuje solowy album

Zespół Testament
Koncert zespołu Faun

Mamy tu jakichś fanów wokalu Chucka Billy’ego z thrash metalowego zespołu Testament? Jeśli tak, to na pewno ucieszy Was fakt, że wokalista tworzy aktualnie swój pierwszy solowy album! Nie poznaliśmy jeszcze daty premiery krążka, ale Billy podzielił się z nami sporą dawką informacji odnośnie jego nadchodzącego wydawnictwa.

CZYTAJ TEŻ: DLACZEGO TESTAMENT NIE KONCERTOWAŁ Z METALLIKĄ?

Chuck Billy pracuje nad solowym materiałem

W niedawnym występie w podcaście „Not These Two Fucking Guys” wokalista Testamentu zdradził bowiem, że od kilku miesięcy skupia się na tworzeniu swojego debiutanckiego, solowego materiału. Co ciekawe, w pracach nad kompozycjami Chuck sięgnął po pomoc wielu znanych muzyków ze świata rockowego i metalowego:

Chcę, żeby ta płyta była czymś innym. Powiedziałem od razu wszystkim, że nie chcę, żeby ten materiał przypominał Testament. Chciałbym żeby całość nagrana była w starym, klasycznym sposobie, żadnych skompresowanych i cyfrowych rzeczy. (…) Nie będzie to na pewno brzmiało jak rzeczy, które ludzie przywykli słyszeć ode mnie.

Chuck Billy

SKORZYSTAJ: TESTAMENT – ORIGINAL ALBUM SERIES: 5 PŁYT ZESPOŁU ZA 39,99 ZŁ

Goście na płycie wokalisty Testament

Po personaliach zaproszonych gości wywnioskować można, że na swoim debiutanckim solowym albumie Billy nie chce skupiać się na brzmieniach czysto Testamentowych. I jest to bardzo dobry wniosek, ponieważ wokalista sam wspomniał o tym w wywiadzie.

Kiedy poznamy więcej kompletną listę gości, którzy wystąpią na albumie, albo przynajmniej jego datę premiery? Tego Chuck na razie nie zdradził. Pozostało więc tylko czekać na kolejne informacje.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy zrekrutowałem do pomocy kilku gitarzystów, ponieważ zamierzam „użyć” różnych muzyków w różnych piosenkach. Mark Morton z Lamb Of God zgodził się na współpracę, Glenn Dover napisze ze mną kilka utworów, mam zamiar porozmawiać także z Garym Holtem. Nie rozmawiałem jeszcze z moim kuzynem Stefem Carpetnerem, ale zobaczymy, czy też zechcę coś ze mną napisać. W ostatnim czasie próbowałem także skontaktować się z Joe Bonamassą.

Chuck Billy

Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Nowa płyta Soulfly. Max Cavalera chce surowego i brutalnego albumu

Agnieszka Kozera

Fanthrash: nowa płyta „Kill The Phoenix” już dostępna

Redakcja

Dieth, nowy zespół Davida Ellefsona zapowiada debiutancki album „To Hell And Back”

Martyna Kościelnik

Zostaw komentarz