Już niedługo na półki sklepowe trafi wyjątkowe wydanie siódmego studyjnego albumu Black Sabbath. Premiera „Technical Ecstasy” Deluxe Edition zaplanowana została na 1 października 2021 roku.
Pierwotna wersja albumu ukazała się w roku 1976 i zajęła wysokie pozycje na najważniejszych listach muzycznych. „Technical Ecstasy” uplasował się na 13. miejscu notowania UK Album Chart, a także był na pozycji nr 51. w słynnym US Billboard 200. W 1997 roku album pokrył się złotem.
Z okazji reedycji jednej z płyt tej legendarnej grupy heavymetalowej, przedstawiamy kilka ciekawostek dotyczących powstawania albumu, a także przyglądamy się bliżej zawartości kolekcjonerskiego boxa.
CZYTAJ TEŻ: „VOL 4.” BLACK SABBATH – ZOBACZ WYJĄTKOWE WYDANIE ALBUMU
Proces twórczy „Technical Ecstasy” w cieniu licznych problemów
Historia związana z powstaniem „Technical Ecstasy” z pewnością jest godna uwagi – kompozycje umieszczone na albumie odzwierciedlają bowiem przemiany, które w tamtym okresie zachodziły w zespole.
Członkowie Black Sabbath, wyczerpani procesami prawnymi, które towarzyszyły nagraniom do poprzedniej płyty „Sabotage”, zapragnęli odciąć się od dotychczasowego sposobu pracy. Muzyków prześladowało uczucie, że współpracownicy chcą ich wykorzystać finansowo, włączając w to nawet zatrudnionych prawników. Z tego powodu grupa wynajęła studio nagraniowe w Miami i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

Fot. Sam Emerson; materiały promocyjne BMG
Produkcją albumu zajął się nie kto inny jak sam Tony Iommi
Zespół nie chciał zatrudniać w tym celu żadnych osób z zewnątrz, ale jednocześnie reszta składu nie garnęła się do pracy na tym polu. Siłą rzeczy producentem został więc gitarzysta, który z tego powodu nie wspomina najlepiej okresu twórczego. Natomiast w bardzo przyjemny sposób czas spędzali pozostali członkowie zespołu – podczas, gdy Iommi w pocie czoła dopieszczał finalne brzmienie, muzycy w przerwach od nagrań relaksowali się na plaży.
Pisanie muzyki w słonecznym Miami wydaje się spełnieniem marzeń, ale dla Black Sabbath ukończenie dzieła okazało się bardzo trudne. Przede wszystkim artyści nie byli pewni co do kierunku muzycznego, w którym powinni podążać.
Przez wzrost popularności punkowych grup takich, jak Sex Pistols, The Clash, a także soft rockowego Electric Light Orchestra, muzycy czuli, że powinni pójść z duchem czasu i nieco odejść od heavy metalu. Prowadziło to niejednokrotnie do spięć w składzie, a Ozzy Osbourne po latach przyznał, że zastanawiał się nawet nad odejściem z zespołu.
SPRAWDŹ TEŻ: UNBOXING BLACK SABBATH – „PARANOID” (SUPER DELUXE) [WIDEO]
Brzmienie Black Sabbath inne niż wcześniej
Wszystkie te wydarzenia wpłynęły na ostateczne brzmienie „Technical Ecstasy”. Próby odkrywania nowych brzmień są doskonale słyszalne na nagraniach. Album zapisał się w historii zespołu jako jeden z najbardziej wyjątkowych, a to wszystko dzięki swojej śmiałości i licznym eksperymentom. Przykładowo podczas ówczesnej trasy koncertowej, muzykom tak spodobało się brzmienie instrumentów klawiszowych i syntezatorów, że postanowili wykorzystać je podczas nagrywania „Technical Ecstasy”.
Płyta cechuje się ogromną różnorodnością, za co w szczególności kochają ją fani – w końcu muzycy nie wiedzieli, na jaki gatunek się zdecydować. Stąd możemy cieszyć uszy zarówno tradycyjnym, ciężkim „Back Street Kids”, jak i poznać zespół od strony progresywnej w „Gypsy”, a także posłuchać ballady „It’s Alright”, w pełni skomponowanej i zaśpiewanej przez perkusistę Black Sabbath, Billa Warda.
CZYTAJ TAKŻE: BLACK SABBATH – NIEZNANA WERSJA UTWORU „HEAVEN AND HELL”
Kolekcjonerski box set ” Technical Ecstasy”. Co znajduje się w specjalnej edycji albumu?
W zestawie „Technical Ecstasy” Deluxe Edition znajdą się aż cztery płyty CD. Jedna z nich to zremasterowane wersje oryginalnych nagrań, natomiast z drugiego dysku odsłuchać będzie można cały album w nowo zmiksowanej wersji, autorstwa Stevena Wilsona, do której muzyk wykorzystał oryginalne nagrania z taśm analogowych.
Istną gratką dla fanów Black Sabbath będą pozostałe płyty, na których znajdzie się ponad 90 minut niepublikowanego wcześniej materiału muzycznego. Będą to nieznane wersje utworów, jak instrumentalne She’s Gone, a także alternatywne miksy kawałków, takich jak Rock ‘n’ Roll Doctor czy You Won’t Change Me.

Nie zabraknie także wykonań koncertowych. 10 utworów w wersji live zostało zarejestrowanych w latach 1976-1977, podczas trwania światowej trasy promującej „Technical Ecstasy”. Wśród nich znalazły się klasyczne przeboje grupy, jak „Black Sabbath” czy „War Pigs”, a także utwory znane z albumu, jak „Dirty Women” i „All Moving Parts (Stand Still)”.
Całość opatrzona została bogatą książeczką okładkową z licznymi zdjęciami i rzadkimi materiałami pamiątkowymi. Wydawnictwo dodatkowo dołącza kolorowy plakat promujący trasę koncertową „Technical Ecstasy World Tour”, a także replikę książeczki pochodzącej z okresu tego tournée.

Album znajduje się obecnie w przedsprzedaży na oficjalnej stronie zespołu lub pod tym adresem: https://blacksabbathband.lnk.to/technicalecstasydlxPR.
Wydanie ukaże się również w wersji dla miłośników klasyki – na stronie można nabyć zestaw w formie pięciu 180-gramowych, czarnych winyli. Nowy remaster płyty „Technical Ecstasy” będzie też dostępny w popularnych serwisach streamingowych oraz w wersji do pobrania.
Wydawnictwo BMG słusznie postanowiło uczcić wyjątkowy i postępowy album w historii Black Sabbath. W czasie oczekiwania na jesienną premierę, już teraz można odsłuchać jeden z utworów – „Black Street Kids”.