Wokalista Iron Maiden, Bruce Dickinson, nazwał fana „grecką pi*dą” i „pieprzonym ch*jem” za odpalenie racy podczas koncertu zespołu w sobotę (16 lipca) w Atenach, w Grecji.
Incydent miał miejsce, gdy brytyjski zespół heavy metalowy rozpoczął dziesiątą piosenkę swojego setu, „The Number Of The Beast”, na Stadionie Olimpijskim. Po zaśpiewaniu początkowej linijki utworu, Bruce zauważył zapalającą się flarę i natychmiast wybuchł wściekłą tyradą, najwyraźniej zaniepokojony tym, że dym z flary negatywnie wpłynie na jego głos.
Frontman Iron Maiden w ostrych słowach do fana z flarą
„Ci*a z pierdol*ną racą, muszę tu śpiewać. Ty pieprzony ch*ju. Ty grecka ci*o. Muszę, k*rwa, zaśpiewać. No dobra. Pierd*l się.” – krzyczał Bruce do mikrofonu.
Gdy koledzy z zespołu Bruce’a kontynuowali granie riffu otwierającego „The Number Of The Beast”, on najwyraźniej na krótko opuścił scenę w nadziei, że dym się oczyści. Jednakże, kiedy Dickinson w końcu wznowił śpiewanie, był wyraźnie poza czasem i nie był zsynchronizowany z resztą grupy. Materiały wideo znajdziecie na dole artykułu.
Bruce Dickinson nie daje sobie w kasze dmuchać
Dickinson ma historię publicznego upominania fanów i ochrony na koncertach. W 2019 roku przerwał występ Iron Maiden w połowie wydarzenia, aby potępić miejsce koncertu w Tacoma w stanie Waszyngton za gwałtowny i krwawy incydent w tłumie, za który, jak twierdził, winna była ochrona obiektu. W 2012 roku Bruce wyzywał fana na koncercie w Indianapolis, który przez trzy piosenki z rzędu pisał SMS-y.
Iron Maiden w trasie koncertowej
Heavy metalowa grupa kontynuuje trasę w ramach promocji swojego najnowszego albumu „Senjutsu”, który ukazał się we wrześniu ubiegłego roku. Oznacza to drugi z rzędu podwójny album Iron Maiden po „The Book Of Souls” z 2015 roku, który jest najdłuższym albumem grupy, czas trwania to 92 minuty.
Przypominamy, że Iron Maiden 24 lipca zagra koncert na PGE Narodowy w Warszawie. Natomiast zaledwie dzień wcześniej, Steve Harris wraz ze swoim projektem British Lion wystąpi w warszawskim klubie Progresja.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Kadr z wideo