WIDEO

Pale Path z singlem „Two Black Hills” promującym płytę „Flat Line”

Pale Path
Koncert zespołu Faun

Warszawska formacja modern metalowa zapowiada swój długo wyczekiwany album studyjny – „Flat Line”! Pale Path pracuje nad następcą EP-ki „Primal” z 2019 roku. Warto mieć na uwadze, że kilka dni temu zespół udostępnił przedsmak swojego najnowszego wydawnictwa studyjnego.

Singiel „Two Black Hills” jest opisem rzeczywistości, w której większość na własne życzenie oddaje kontrolę fałszywym liderom. Utwór niesie za sobą przekaz pełen przestrogi przed lenistwem czy brakiem zainteresowania własnym losem. Jednocześnie staje się motywacją do działania, a także podjęcia większego zaangażowania w kwestie dotyczące życia.

Proces twórczy nad „Two Black Hills”

Jak twierdzi zespół, nowy utwór jest wyrazem bezkompromisowości. Za realizację kawałka odpowiada Filip Hałucha (Heinrich House Studio). Singiel został nagrany w Nebula Studio, a za miks odpowiada Henrik Udd, czyli szwedzki mistrz nowoczesnego metalu, który ma za sobą pracę z takimi zespołami, jak Imminence, Architects, Bring Me The Horizon.

„Two Black Hills” zadebiutowało wraz z teledyskiem. Zespół podjął współpracę z reżyserem Aleksandrem Kropidłowskim. Warto mieć na uwadze, że to nie pierwsza kooperacja, gdyż już trzy lata temu wspólnymi siłami stworzono klip do „Enemy”, który zgarnął nagrodę Polish Music Video Awards za najlepszy Polski teledysk w kategorii „Rock i Ostre Brzmienie”. Tym razem postawiono na zupełnie inny klimat, który kipi nowoczesną technologią w dość agresywnym wydaniu.

Utwór Pale Path pełen zakłóceń

Pale Path traktuje swój najświeższy teledysk jako „klip eksperymentalny”. Adrian Kuciel, autor zdjęć, zastosował szereg zabiegów, by jak najbardziej wzbogacić obraz. Co więcej, do stworzenia klipu służył również projektor kinowy, który rzucał obraz na muzyków. Nie ulega wątpliwości, że do stworzenia teledysku użyto wielu filtrów.

Motywem przewodnim „Two Black Hills” w kwestii wizualnej są tak zwane „glitche”, czyli zakłócenia. Tymże zabiegiem zajęła się Kasia Olejarczyk. Nad montażem pracowała Weronika Bystrowska, nad kolorem korekcji Piotr Putko. Zespół dorzuca, że w teledysku można podziwiać fizycznie mózg animatorki, ponieważ pojawia się medyczny skan jej głowy.

Źródło i fotografia: materiały prasowe zespołu

Podobne artykuły

Alice Cooper z nowym singlem „Don’t Give Up” i teledyskiem

Bartłomiej Pasiak

Nowy teledysk Riverside

Tomasz Koza

Black River przerywa milczenie! Premiera teledysku zwiastującego nową płytę „Humanoid”

Lena Knapik

Zostaw komentarz