Korpiklaani opublikował „Kotikonnut”, singiel pochodzący z nowej płyty zespołu, „Kulkija”, która zostanie wydana 7 września 2018 roku nakładem Nuclear Blast. Poniżej znajdziecie wspomniany kawałek w formie lyric video.
Autor piosenki, akordeonista Sami Perttula:
To pełen melodii utwór o średnim tempie. Zaskakującą rzeczą jest, jak naszemu tekściarzowi udało się napisać do niego tekst; naprawdę udało mu się oddać atmosferę i charakter tego kawałka. Mamy nadzieję, że spodoba się Wam tak bardzo, jak i nam!
Singiel „Kotikonnut” ukazuje wspomnienia wędrowca, który w trakcie swej włóczęgi z tęsknotą spogląda w czasy swego dzieciństwa i jego piękna. Pamięta, jak biegł ze swą dziewczyną po łące, wierząc, że tak będzie już po kres czasów. Choć teraz jego domem jest droga, zachowa on w pamięci radość młodzieńczych lat i rodzinny dom. W tamtych czasach złoty księżyc oświetlał wszystko w okolicy, rozświetlając ciemne wsie i lasy. Wędrowiec w końcu akceptuje, że wszystko, co go spotka, stanie się kiedyś dalekim wspomnieniem.
Składający się z czternastu utworów album „Kulkija” jest jak dotąd najdłuższym tworem Korpiklaani.
Jego całkowity czas jego trwania wynosi 71 minut. Po raz pierwszy zespół współpracował z producentem Janne Saksa, zaś miejscem, w którym album nagrano i poddano obróbce, było Sound Supreme Studios w fińskim Hämeenlinna. Mastering powierzono szanowanemu inżynierowi dźwięku Svante Forsbäckowi, znanemu z współpracy z Rammstein.

Frontman zespołu, Jonne Järvelä:
Nigdy nie byliśmy tak usatysfakcjonowani efektem końcowym, jak w przypadku „Kulkija”. Staraliśmy się, by brzmiał on bardzo naturalnie. Jak tytułowy wędrowiec; album ten jest podróżą, taką, która wprawi Was w dobry nastrój.
Jak dodaje Sami:
„Kulkija” nie jest jedynie zbiorem kawałków – to prawdziwy album z krwi i kości, z unikalną atmosferą, która prowadzi słuchaczy przez długą włóczęgę. Wszystkie piosenki zostały skomponowane przed wejściem do studia i nie musieliśmy niczego w nim tworzyć na szybko; Tuomas i ja mieliśmy sporo przestrzeni do pracy nad aranżacjami folkowymi.
Źródło: Blabbermouth / Fot. Materiały promocyjne
1 komentarz
Fantastycznie zapowiada się ten nowy krążek.