NEWSY

Judas Priest i Motörhead nominowani do Rock & Roll Hall Of Fame 2020

Rock And Roll Hall Of Fame 2020 nominowani
Koncert zespołu Faun

Metallica, Black Sabbath, Deep Purple, Nirvana czy Kiss – te legendarne zespoły już jakiś czas znajdują się w Rock & Roll Hall Of Fame. Wśród wyróżnionych na przestrzeni lat znalazł się również m.in. Tupac Shakur, który z muzyką rockową zbyt wiele wspólnego nie miał.

Niestety w tym gronie wciąż brakuje dziesiątek bardzo zasłużonych artystów, również tych metalowych. W tym roku szansę na dostanie się do Rock & Roll Hall Of Fame mają następujący artyści:

  • Judas Priest
  • Motörhead
  • Nine Inch Nails
  • Soundgarden
  • Depeche Mode
  • Whitney Houston
  • Dave Matthews Band
  • Pat Benatar
  • The Doobie Brothers
  • Kraftwerk
  • MC5
  • The Notorious B.I.G.
  • Rufus featuring Chaka Khan
  • T.Rex
  • Thin Lizzy.

Rock & Roll Hall Of Fame – głosowanie

Plebiscyt jest przeprowadzany w formie głosowania użytkowników internetowych. Przypomnę, że aby dostać nominację: pierwszy album lub singiel danego wykonawcy musi skończyć 25 lat. 2 maja odbędzie się wprowadzenie zwycięskich formacji do Rock & Roll Hall Of Fame. Laureatów poznamy trochę wcześniej.

Bruce Dickinson o Rock and Roll Hall of Fame: „Po moim cholernym trupie”

Motörhead wśród nominowanych, ale bez Mikkey’ego Dee i Phila Campbella

Mikkey Dee był perkusistą grupy Motörhead przez 23 lata i nagrał z nią 12 albumów. Jednak nominacji nie uzyskał. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Phila Campbella, który w grupie Lemmy’ego grał przez ponad 30 lat. Organizacja jednak doceniła tylko klasyczny skład grupy, czyli: Lemmy’ego Kilmistera, Eddiego Clarke’a oraz Phila Taylora.

Mikkey Dee skomentował zaistniałą sytuację:

To całkowicie złe. Wiem, że Phil również będzie bardzo rozczarowany. Od 25 lat nosimy flagę i właściwie doprowadziliśmy Motörhead do miejsca, w którym znalazł się ten zespół. Oryginalny skład istniał zaledwie kilka lat. Zaczęli to, ale jak mówił sam Lemmy, nie przetrwaliby w tym składzie kolejnych sześciu miesięcy. Nie sądzę, by Motörhead było tam, gdzie było, gdybyśmy nie spędzili 25 lat na koncertowaniu.

Mikkey Dee

Podobne artykuły

Heafy (Trivium), Nergal (Behemoth), Ihsahn oraz Gaahl w black metalowym projekcie Mrityu

Dominika Kudła

Frontside bez wokalisty. Auman opuszcza zespół

Tomasz Koza

Cannibal Corpse – streaming nowego albumu „Red Before Black”

Agata Laszuk

Zostaw komentarz