Promocje nadchodzących wydawnictw są naprawdę różne. Na portalach społecznościowych pojawiły się dwa enigmatyczne posty grupy Amon Amarth. Jeden z nich to nowe logo, a drugi to mapa Yorku w Wielkiej Brytanii i krwawy topór na niej. Oba łączy jedno – hasztag #TGHA. Co może zatem oznaczać tajemnicze zachowanie wikingów? Wiele wskazuje na jakiś nadchodzący singiel. Dlaczego tak sądzimy?
Nowy utwór Amon Amarth już niedługo
Jeszcze w lutym tego roku Amon Amarth wydał singiel, po którym stwierdził, że fani mogą rozkoszować się nowym kawałkiem, a oni wracają do pracy nad albumem. Jak się więc zdaje, prace idą w znakomitym tempie i zbliża się najpewniej kolejny kawałek. Natomiast na jego tematykę może wskazywać post, jaki wrzucili. A to dlaczego? Zajrzyjmy na chwilę do historii.
W IX wieku York zostało podbite przez armię wielkiego wojownika Ivara bez kości i Halfdana. Stało się wówczas osadą wikingów i przybrało nazwę Jórviík. Natomiast królem mającym pieczę nad miejscowością stał się Eryk Krwawy Topór, syn Haralda Pięknowłosego (Bardzo znanego i czczonego władcy Norwegii). Jego przydomek i miejsce życia, jak widzimy, znakomicie łączy się z tym, co zaprezentował nam Amon Amarth w swoim tajemniczym poście. Trzeba przyznać, że marketing zespołu działa bez zarzutu.
Amon Amarth w Polsce
18 września Amon Amarth zagra koncert w Polsce. Razem z Machine Head odwiedzą Tauron Arenę w Krakowie. Bilety na to wydarzenie są wciąż dostępne, a ceny zaczynają się od 159 zł i kończą na 219 zł. Jeżeli jesteście więc zainteresowani powiosłowaniem razem z metalowymi wikingami w rytm muzyki, spieszcie po wejściówki!
Źródło: Instagram
Fot. Materiały promocyjne