Alex Lifeson zapowiedział, że mało prawdopodobne jest, aby zespół kiedykolwiek jeszcze pojechał w trasę czy wszedł do studia. Podsumował to w poniższych słowach:
Skończyliśmy. Po ponad czterdziestu latach czujemy, że już wystarczy.
Nie jest to odosobniona opinia w grupie. Podobną wyraził w 2015 roku perkusista, Neil Peart, cierpiący na chroniczne zapalenie ścięgien. Rok później Geddy Lee wyznał, że jest całkowicie pogodzony z myślą o tym, iż trasa z 2015 roku może być ostatnią w historii zespołu.
Zarówno Lifeson jak i Lee zapowiedzieli, że Rush nie zagra koncertu, dopóki wszyscy trzej członkowie nie wyrażą ku temu chęci.
Nie chodzi o to, aby wziąć sobie nowych muzyków i po sprawie. Rush nie jest tego typu zespołem i nigdy tak nie zrobił.
Geddy Lee dodaje:
Zawsze powtarzaliśmy, że jeśli wszystkich trzech nie ma na pokładzie – nie gramy. To bardzo poważne zakończyć życie w trasie, ale niech tak będzie. Choćby jeden z nich nie chciał robić tego, co kocham. To bolesne, ale nic nie możemy z tym zrobić. To część naszej umowy.
Źródło: Blabbermouth.net / Fot. Wallpaper.wiki