W niedawnym wywiadzie z gitarzystą Slayera, Kerrym Kingiem, Metal Hammer sięgnął do czasów dzieciństwa i dojrzewania muzyka. Okazuje się, że nie muzyka, nie alkohol i inne używki zdeprawowały młodego i niewinnego Kinga. Nastoletniego Kerry’ego od zadań matematycznych odciągnęły dziewczyny. No może nie dziewczyny jako całość, a pewne ich części. Jak mówił w rozmowie:
W szkole radziłem sobie naprawdę dobrze. Przynajmniej do momentu odkrycia dziewczyn. Wtedy wszystko się skończyło. Dobrze, że nie planowałem jakiegoś college’u czy czegoś, bo prawdopodobnie poniósłbym porażkę. Byłem takim zdolnym dzieckiem, ale kiedy w liceum pojawiły się dziewczyny, oceny zaczęły się psuć. Pamiętam, że w Junior High dostałem nagrodę za matematykę, więc z ocenami na pewno nie było problemu. Ale kiedy do tego równania dołożysz cycki i cipki, to szkoła zostaje daleko w tyle.
Źródło / Fot. Materiały promocyjne