Metallica, Black Sabbath, Deep Purple, Nirvana czy Kiss – te legendarne zespoły już jakiś czas znajdują się w Rock & Roll Hall Of Fame. Wśród wyróżnionych na przestrzeni lat znalazł się również m.in. Tupac Shakur, który z muzyką rockową zbyt wiele wspólnego nie miał.
Niestety w tym gronie wciąż brakuje dziesiątek bardzo zasłużonych artystów, również tych metalowych. W tym roku szansę na dostanie się do Rock & Roll Hall Of Fame mają następujący artyści:
- Judas Priest
- Motörhead
- Nine Inch Nails
- Soundgarden
- Depeche Mode
- Whitney Houston
- Dave Matthews Band
- Pat Benatar
- The Doobie Brothers
- Kraftwerk
- MC5
- The Notorious B.I.G.
- Rufus featuring Chaka Khan
- T.Rex
- Thin Lizzy.
Rock & Roll Hall Of Fame – głosowanie
Plebiscyt jest przeprowadzany w formie głosowania użytkowników internetowych. Przypomnę, że aby dostać nominację: pierwszy album lub singiel danego wykonawcy musi skończyć 25 lat. 2 maja odbędzie się wprowadzenie zwycięskich formacji do Rock & Roll Hall Of Fame. Laureatów poznamy trochę wcześniej.
Bruce Dickinson o Rock and Roll Hall of Fame: „Po moim cholernym trupie”
Motörhead wśród nominowanych, ale bez Mikkey’ego Dee i Phila Campbella
Mikkey Dee był perkusistą grupy Motörhead przez 23 lata i nagrał z nią 12 albumów. Jednak nominacji nie uzyskał. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Phila Campbella, który w grupie Lemmy’ego grał przez ponad 30 lat. Organizacja jednak doceniła tylko klasyczny skład grupy, czyli: Lemmy’ego Kilmistera, Eddiego Clarke’a oraz Phila Taylora.
Mikkey Dee skomentował zaistniałą sytuację:
To całkowicie złe. Wiem, że Phil również będzie bardzo rozczarowany. Od 25 lat nosimy flagę i właściwie doprowadziliśmy Motörhead do miejsca, w którym znalazł się ten zespół. Oryginalny skład istniał zaledwie kilka lat. Zaczęli to, ale jak mówił sam Lemmy, nie przetrwaliby w tym składzie kolejnych sześciu miesięcy. Nie sądzę, by Motörhead było tam, gdzie było, gdybyśmy nie spędzili 25 lat na koncertowaniu.