Angielskie miasto Birmingham z okazji pięćdziesiątej rocznicy powstania Black Sabbath postanowiło upamiętnić swój rodzimy zespół. Na Broad Street, jednej z najbardziej dynamicznych i rozrywkowych ulic Birmingham, powstanie most nazwany po kapeli oraz ławka z podobiznami Ozzy’ego i spółki.
Pomysł na zagospodarowanie i nazwanie tego odcinka Broad Street to inicjatywa pochodzącego z Egiptu, a obecnie mieszkającego w Dubaju, wielkiego fana Black Sabbath, Mohammeda Osamy. Za wykonanie ławki będzie odpowiadał egipski artysta, ilustrator i projektant z wykształceniem architektonicznym Tarek Abdelkawi.
Moją wizją jest połączenie czterech oryginalnych członków zespołu w ich rodzinnym mieście. Bez koncertów czy czegokolwiek innego – tylko ich czworo, upamiętnionych w rodzinnym Birmingham, to najlepsze zakończenie i zwieńczenie, jakie mogłem wymyślić.
„Geezer, Ozzy, Tony, Bill, Made in Birmingham 1968”
Takimi słowami wyrytymi w ławce z nierdzewnej stali zostanie upamiętniony zespół. Całość zostanie doprawiona portretami muzyków, zaprojektowanymi przez Tareka. Ławka ma być hołdem dla zespołu, ale również stworzyć główny punkt orientacyjny na Brad Street. Aktualnie najchętniej fotografowanym posągiem w mieście jest byk znajdujący się w centrum handlowym Bullring. Osama ma nadzieję, że „Metal Bench” będzie dla niego potężnym rywalem.
Black Sabbath oficjalnie zakończył swoją działalność w lutym ubiegłego roku dwoma koncertami w Birmingham. Pożegnalny występ został zarejestrowany na DVD „The End”.
Źródło i fotografia: BirminghamMail