NEWSY

Scott Kelly ogłasza koniec kariery. Wokalista Neurosis znęcał się nad rodziną

Neurosis
Koncert zespołu Faun

Dwa dni temu Scott Kelly, wokalista i współzałożyciel Neurosis, opublikował bardzo szczere i emocjonalne wyznanie. Przyznaje się w nim do wieloletniego znęcania się nad swoją rodziną na podłożu fizycznym, werbalnym, finansowym i emocjonalnym. Tym samym, chcąc ratować sytuację rodzinną, ogłasza absolutny koniec swojej kariery muzycznej.

Opublikowanym listem chce odsunąć jakiekolwiek ciosy kierowane w stronę jego żony, jakoby to ona była przyczyną jego problemów. Tym samym tłumaczy powody swojej decyzji o odejściu ze świata muzyki.

CZYTAJ: POLITYKA SPOTIFY BĘDZIE CENZUROWAĆ UTWORY MUZYKÓW OSKARŻANYCH O PRZEMOC

Scott Kelly kończy karierę

Wyznanie wokalisty Neurosis może szokować w dwóch powodów. Po pierwsze: że muzyk dopuścił się takich czynów i terroryzował swoją rodzinę przez lata. A po drugie: że definitywnie kończy swoją karierę, co może dotykać jego fanów. Choć w tej sytuacji jest to zrozumiałe i każdy powinien to uszanować.

Muzyk przyznał się do uskuteczniania gróźb samookaleczania czy nawet samobójstwa. Kelly nie ukrywał, że stosował przemoc względem żony i małych dzieci. Wszystko miało miejsce, kiedy jego kompulsywna i obsesyjna kontrola zaczęła być widoczna dla ludzi spoza rodziny. Scott tym samym nie chciał przyznać się do swoich problemów. Skłaniało go to do zatrzymywania żony i dzieci w domu, nie wypuszczając ich do szkoły czy pracy.

Przekonywał rodzinę, iż ma problemy psychiczne i wszystko, co robi, wynika z faktu, iż nie jest tego świadom i nad tym nie panuje. Gdy żona, mimo chęci pomocy i zorganizowaniu wizyt u lekarzy, postanowiła odejść, była przez niego uporczywie nękana żyjąc w permanentnym strachu.

Mimo, iż sytuacja jest toksyczna, muzyk wierzy, że uda mu się to jeszcze naprawić i odbudować zaufanie najbliższych. W związku z tym rezygnuje z kariery, by skupić się na tym, co w tym momencie jest dla niego najważniejsze.

SPRAWDŹ TEŻ: WOKALISTA GLORYHAMMER ZWOLNIONY – ZESPÓŁ POSĄDZONY O RASIZM

Wokalista Neurosis o swoich problemach

Początek swojej drogi do lepszego życia muzyk z jednej strony opiera na przyznaniu się publicznie do szeregu kłamstw, manipulacji i przemocy. Z drugiej zaś, od stanięcia w obronie żony. Przez część ludzi była ona niejako posądzana o bycie winną problemów wokalisty.

Frontman Neurosis dementuje te plotki wyznając, że kocha żonę i nie pozwoli, by ktoś ją niesłusznie oskarżał o jego błędy. Prosi tym samym, by zostawić jego, żonę oraz dzieci w spokoju i by nie zakłócać ich prywatności. Oznajmia, iż odcina się od wszystkich, którzy jakkolwiek byli związani z jego życiem publicznym, by mógł sam poradzić sobie z własnymi problemami nikogo już nimi nie obarczając i nie przyczyniając się do kolejnych krzywd.

Scott Kelly przyznaje, iż mając świadomość tego, jakim jest człowiekiem, nigdy nie powinien był decydować się na życie publiczne i występowanie na scenie. Potwierdza, iż swoją pozycję społeczną wykorzystywał do manipulacji ludźmi, oszukując ich i ukrywając swoje prawdziwe oblicze.

Resztę swojego życia chce zatem poświęcić rodzinie, odbudowaniu zaufania i szacunku oraz pomocy w przejściu przez traumatyczne doświadczenia spowodowane jego zachowaniami.

[newsletter]

Co dalej z Neurosis?

Muzyk w swoim oświadczeniu nie wspomina nic na temat zespołu i jego dalszej racji bytu. Oznajmia po prostu, iż odchodzi ze świata muzycznego.

Scott Kelly był wokalistą Neurosis od 1985 roku, czyli od samego początku istnienia formacji. Wraz z Jasonem Roederem i Davem Edwardsonem zakładali ten zespół ramię w ramię. Będzie to zatem pierwsza zmiana frontmana od prawie 40 lat istnienia grupy, o ile nie zdecydują się jej rozwiązać.

Muzyk, poza Neurosis, działał również solowo od 2000 roku wydając kilka płyt. Wspierał również Mastodon w czasie ich koncertów.

Neurosis wydało ostatni album studyjny w 2016 roku.

Odpowiedź muzyków do wyznania Scotta

Dziś, chwilę temu, Neurosis na swoim profilu na Facebooku opublikował swoją odpowiedź na wyznanie wokalisty. I nie jest to wiadomość pozytywna.

Reszta muzyków obwinia Kelly’ego i zarzuca mu kolejny manewr manipulacji, zwrócenia na siebie uwagi i przejawu narcyzmu. Z ich słów wynika, iż Scott nie utrzymywał kontaktu z resztą zespołu od trzech lat. Czyli od wtedy, gdy koledzy z grupy dowiedzieli się o jego problemach. Nie wyjawiali prawdy z szacunku i na prośbę żony wokalisty, która chciała uniknąć niepotrzebnego skandalu. Teraz, po jego publicznym wyznaniu, w końcu mogą powiedzieć, co sami o tym myślą.

Normalnie uznalibyśmy takie oświadczenie i otwarte przyznanie się do błędu za odważne i przydatne w aspekcie życia społecznego. Ale nie w tym przypadku. Nie ma nic odważnego w znęcaniu się nad swoją rodziną. Nie ma nic odważnego w przyznaniu się do błędu, jeśli nie robi się nic, by go naprawić. Nie ma nic odważnego w uciekaniu od szczerej rozmowy z przyjaciółmi, którzy byli Ci oddani przez większość życia. Porównując przez co musiała przejść rodzina Scotta, problem naszego zespołu wypada przy tym bardzo blado. Niemniej i my ze złamanym sercem i cierpieniem opłakujemy stratę dorobku. Bo pracowaliśmy na niego całe życie i był on dla nas swoistym skarbem.

Wygląda na to, że reszta muzyków, po wyjawieniu prawdy o zachowaniu ich wokalisty, nie chce mieć nic wspólnego z tym, co stworzyła z nim u boku.

Jest to na pewno sądny dzień dla Neurosis. Muzycy zaznaczają, że to będzie ich jedyne oświadczenie jako odpowiedź w tej sprawie. Nie wiedzą, jaka przyszłość pisze się dla grupy. Mówią, iż przyjdzie czas na poważne decyzje. Ale to na pewno nie jest na nie dobry moment.

Oświadczenie Scotta na Facebooku: https://www.facebook.com/scottkelly.music
Fot. Materiały promocyjne Neurosis

Podobne artykuły

Omnium Gatherum: nowy singiel online

Agata Laszuk

Nervosa: perkusistka Michaela Naydenova odchodzi z zespołu

Mateusz Lip

Urocza Anneke van Giersbergen zaprasza na krakowski koncert VUUR (Wideo)

Tomasz Koza

Zostaw komentarz