Studyjną dyskografię Opeth zamyka dobrze przyjęty album o oryginalnym brzmieniu „Sorceress” z 2016 roku. Okazuje się, że lider kapeli, Mikael Åkerfeldt, rozpoczął już prace nad kolejnym wydawnictwem.
Szczegóły nowej płyty jeszcze nie są znane. Póki co Åkerfeldt zdradził w rozmowie z Metal Hammer:
Po ostatniej trasie powiedziałem sobie, że zrobię przerwę, może nawet urlop naukowy czy coś takiego, ale chyba wytrwałem w tym do Bożego Narodzenia. Na pewno byłem w studiu przed Nowym Rokiem. Zacząłem pisać w grudniu ubiegłego roku i mam sporo muzyki. Myślę, że obecnie mam materiał trwający około półtorej godziny.
Jak dodaje muzyk – do swojej twórczości ma zamiar podejść na spokojnie. Metodycznie przesłuchać wszystkiego, co udało mu się napisać, i upewnić się, czy nie ma różnego rodzaju braków.
Wcześniej w tym roku gitarzysta kapeli, Fredrik Åkesson, powiedział portalowi FaceCulture, że Mikael napisał prawie 12 utworów na nowy album, ale przed wejściem do studia w celu nagrania kolejnego krążka chce ukończyć przynajmniej 15 kawałków. Frederik opowiedział również krótko o muzycznym kierunku nowego dzieła:
Mogę ujawnić, że w porównaniu do ostatnich trzech albumów ten będzie bardziej złożony, bardziej energiczny. Myślę, że to będzie coś.
Åkesson dodał również, że Opeth zawsze stara się odkrywać nowe tereny na każdej płycie i nie jest zbytnio skoncentrowany na tym, jak jego muzyka zostanie odebrana przez fanów. Jak mówił:
Pierwszym filtrem są ludzie w zespole. Jeśli nam się coś spodoba, mamy nadzieję, że ludziom słuchającym Opeth również to się spodoba.
Ostatnim wydawnictwem zespołu jest wydany 2 listopada koncertowy album „Garden of the Titans: Live at Red Rocks Amphitheatre”.
Źródło / Fot. Materiały promocyjne