Złe wiadomości dla fanów Soulfly czekających na 12. album zespołu. W ostatnim wywiadzie Max Cavalera stwierdził, że muzycy nie czują presji i że niczego na siłę nie przyspieszają. Zatem słowa, które głosił miesiąc temu, iż nowa płyta Soulfly jest na ukończeniu, okazują się być – delikatnie mówiąc – nieprawdą.
Pracujemy nad tym, ciągle rozwijamy. To jest na razie na bardzo wczesnej fazie nagrywania. Coś już mamy, coś musimy dograć, coś nadal nie jest gotowe. Mamy na to czas, nie sądzę, by płyta wyszła w tym roku. Ja mam już swój debiut z projektem Go Ahead And Die zaplanowany na ten rok, więc nie widzę powodu, by tak samo spieszyć się z Soulfly. Zatem prawdopodobnie płyta będzie gotowa w przyszłym roku.
Sprawdź także:
Premiera nowej płyty Soulfly w 2022
Max Cavalera to człowiek wielu projektów. Nic więc dziwnego, że nie wszystko może powstać na raz.
Bardzo lubię to flow, które ma Soulfly. Jest bardzo unikatowe w metalowym świecie. Zatem nie martwię się o ten zespół. On zawsze sobie poradzi. W sumie to fajnie było zrobić krok w tył z Soulfly, by poświęcić się moim projektom Killer Be Killed i Go Ahead And Die, bo wiele z nich wyniosłem. I myślę też, że ta nauka ma swoje odzwierciedlenie w muzyce Soulfly.
Zatem niecierpliwi fani twórczości Cavalery będą mogli w tym roku posłuchać jego muzycznych dokonań, ale pod szyldem innym, niż Soulfly.
Fot. Materiały promocyjne