Już za miesiąc światło dziennie ujrzy trzeci studyjny krążek epickiego metalu od Wintersun. Długo wyczekiwana płyta, która jeszcze nie posiada tytułu, ukaże się nakładem Nuclear Blast.
Finowie zapowiadają, że nowy materiał jeszcze raz przekroczy granice metalu i jeszcze raz dojdzie do majestatycznego zwrotu w historii muzyki. Wiadomo już, że nagrania są już w 100 proc. ukończone. Szykują się 53 minuty epickiego grania, nie licząc intra. Jak mówią muzycy:
To będzie trzeci pełny album Wintersun. Niedługo zdradzimy jego nazwę i inne detale, takie jak tracklista. Damy wam kawałki tych puzzli, jak zostanie wypuszczona ta płyta i co się stanie… To będzie całkowicie nowe doświadczenie! Wszystko nabierze sensu już niebawem! A ten album nie jest jedyną rzeczą, jaką zrobiliśmy! W zasadzie zostaniecie powaleni na kolana, gwarantujemy.
Poprzedni krążek Wintersun, „Time I” z 2012 roku, był nominowany w kategorii „Metalowy Album Roku” w Emma Gaala (fińskiego odpowiednika Grammy), a w pierwszym tygodniu od premiery sprzedał się w prawie 4000 egzemplarzy, co dało mu 109 pozycję na liście Billboard 200.