W zeszły czwartek na łamach portalu Wyborcza.pl ukazał się artykuł traktujący o zagranicznym sukcesie polskiego rapera znanego pod pseudonimem Mata. Według wpisów zamieszczonych na profilach Wyborczej w social mediach, muzyk jest pierwszym polskim artystą, którego utwór znalazł się na amerykańskiej liście magazynu Billboard.
Dość nieprecyzyjny post, który zamieściła Wyborcza, wskazywał na to jakoby nasz rodzimy Matczak był pierwszym w historii reprezentantem Polski, który dostąpił tego zaszczytu. Artykuł Wyborczej nie umknął uwadze Adama „Nergala” Darskiego, lidera formacji Behemoth, który w komentarzach wytknął autorce artykułu błąd.
SKORZYSTAJ: PROMOCJA NA PŁYTĘ BEHEMOTH: „ILYAYD” W EDYCJI DELUXE
Uwaga Darskiego nie pozostała bez odzewu Internautów, którzy podzielili się na dwa obozy. Jedni wprost wyśmiali wokalistę a drudzy przyznali mu rację. Gdzie w takim razie leży prawda?
Czym jest zestawienie Billboard?
Aby rozstrzygnąć ten spór, w pierwszej kolejności należy wyjaśnić kilka spraw merytorycznych. Amerykański tygodnik „Billboard” publikuje aż 100 list, na których wyróżnia artystów w różnych kategoriach, np. najlepszy singiel, album czy teledysk.
Zestawienie, na które trafił Mata to publikowany od września 2020 roku „Billboard Global Excl. U.S”. Ranking ten obejmuje artystów z całego świata z wyłączeniem tych z USA.
Faktycznie, utwór naszego rapera jest pierwszym polskojęzycznym numerem, który trafił na jakąkolwiek listę prestiżowego magazynu. Niemniej pisanie o przełomowym momencie w historii polskiej muzyki zdaje mi się być sporym nadużyciem.
SPRAWDŹ TAKŻE: NAUKA I METAL. CZEGO NAUKOWCY DOWIEDZIELI SIĘ O SŁUCHACZACH CIĘŻKICH BRZMIEŃ?
Behemoth został czterokrotnie wyróżniony przez Billboard
Blackened death metalowa grupa dowodzona przez Nergala po raz pierwszy została doceniona przez prestiżowy magazyn w 2007 roku, kiedy to zadebiutowała na liście „Billboard 200”.
Album „The Apostasy” uplasował się wówczas na 149 miejscu rankingu 200 najlepiej sprzedających się albumów w USA.
Dwa lata później amerykański tygodnik ponownie uhonorował formację Behemoth umieszczając krążek „Evangelion” na 59 miejscu tej samej listy, gdzie utrzymywał się aż przez trzy tygodnie.
Z kolei w 2014 wyróżniony został „The Satanist”, który zajął 34 pozycję w rankingu Billboardu. Największy sukces Adam Darski i jego ekipa odnotowali jednak w 2018 roku, kiedy to ich ostatnie pełnometrażowe wydawnictwo, pt. „I Loved You At Your Darkest” trafiło do pierwszej dwudziestki najlepiej sprzedających się płyt w Stanach Zjednoczonych, zajmując zaszczytne, 19 miejsce.
PRZECZYTAJ TEŻ: RECENZJA PŁYTY „I LOVED YOU AT YOUR DARKEST” ZESPOŁU BEHEMOTH
Polska ekstrema podbiła Amerykę
Warto wspomnieć, że Behemoth nie jest jedynym polskim zespołem, który został wyróżniony przez magazyn Billboard. W 2014 roku, death metalowa formacja Decapitated wskoczyła na 5. miejsce listy „Billboard Heatseekers Albums” z materiałem „Blood Mantra”.
Następnym death metalowym składem, który pojawił się w zestawieniach Billboardu jest oczywiście Vader. Co prawda ten zespół nie pojawił się na tej najbardziej znaczącej, czyli „Billboard 200”, nie zmienia to jednak faktu, że dwa ich albumy znalazły się w zestawieniach „Billboard Heatseekers Albums” oraz „Billboard Hard Rock Albums”.
W 2011 roku zaszczyt ten przypadł krążkowi „Welcome to the Morbid Reich” a w 2016 roku, doceniono wydawnictwo „The Empire”.
Z kolei w 2019 roku w zestawieniu „Billboard Hard Rock Albums” znalazł się krążek „Hospodi” black metalowej grupy Batushka.
„Mata nie był pierwszy.” Czy Nergal ma rację?
Przyznam, że trudno jednoznacznie rozstrzygnąć tę iście schrödingerowską kwestię, bowiem odpowiedź brzmi trochę nie, ale bardziej tak.
Z praktycznego punktu widzenia Mata faktycznie jest pierwszym polskojęzycznym artystą, który znalazł się na publikowanej od 2020 roku liście, ale na pewno nie jest pierwszym Polakiem, który znalazł się w zestawieniach Billboardu.
Jako pierwsza tego zaszczytu dostąpiła piosenkarka jazzowa – Basia Trzetrzelewska, która znalazła się w pierwszej setce zestawienia „Billboard Hot 100” w 1988 roku, z utworem „Time and Tide”.
Późniejsze sukcesy polskich muzyków w rankingach prestiżowego tygodnika należały zdecydowanie do reprezentantów polskiej ekstremy a w szczególności do grupy Behemoth.
Niezależnie od preferencji muzycznych pomijanie tego faktu w mediach i umniejszanie sukcesom jakie odniosły polskie zespoły metalowe na arenie międzynarodowej jest zwykłą ignorancją.
We wpisie, który ukazał się na blogu Spider’s Web, zasługi Darskiego i jego ekipy zostały zredukowane do jednej pozycji a o reszcie grup nawet nie wspomniano. Patrząc przez pryzmat tego jak przemilcza się osiągnięcia polskich formacji uważam, że Darski miał pełną słuszność odnosząc się do wprowadzającej w błąd treści, którą ostatecznie poprawiono.
Źródła:
[1] https://www.instagram.com/p/CRDwP-pM2G9/
[2] https://wyborcza.pl/7,75410,27304080,pierwsza-polska-piosenka-zawedrowala-na-liste-billboardu.html
[3] https://spidersweb.pl/rozrywka/2021/07/08/mata-billboard-200-polacy-behemoth
[4] https://www.billboard.com/music/behemoth