SPECJALNE

„…a gdy umrę, rzucę cień” – 20 rocznica wydania „Reinventing the Steel” Pantery

Pantera Reinventing The Steel
Koncert zespołu Faun

Na przełomie wieków, nad Panterą zawisły czarne chmury. Stosunki między muzykami stawały się z dnia na dzień coraz bardziej napięte. Wybuchowy temperament Phila Anselmo, dodatkowo wzmacniany coraz większymi dawkami narkotyków, nie polepszał sytuacji. Jak się wkrótce okazało, wydana w marcu 2000 roku dziewiąta płyta Pantery, okazała się ostatnią.

Z okazji 20 rocznicy wydania przypominamy ten album i tragiczne wydarzenia, które ostatecznie przypieczętowały los zespołu.

Płyty heavy metalowe – sprawdź najniższe ceny online: http://bit.ly/2TFi6uj

Szybki przegląd dyskografii Pantery

Gdy odwiedzi się (działającą do dziś) stronę internetową poświęconą Panterze [pantera.com], w sekcji „dyskografia” pierwszą wyświetlaną płytą jest „Cowboys From Hell” z 1990r. Mogłoby się wydawać, że „Reinventing The Steel” jest w takim razie piątym studyjnym krążkiem formacji. Nic bardziej mylnego. W latach 80-tych XX wieku zespół wydał własnym sumptem aż cztery płyty.

Wydany w 1988r. album „Power Metal” został zarejestrowany już z Philem Anselmo w roli wokalisty. Jednak grupa, po podpisaniu kontraktu z wytwórnią Atco odcięła się bardzo grubą kreską od swoich wcześniejszych, glam-metalowych dokonań. Ale o tym, każdy szanujący się fan zespołu doskonale wie.

Umówmy się, że ja (wbrew zespołowi) wliczam płyty z lat 80-tych do dyskografii Pantery i „Reinventing The Steel” będzie w tej sytuacji dziewiątą studyjną płytą.

Sprawdź również:

Kiedy wyszła płyta „Reinventing the Steel”?

Dostępne źródła nie są w tej kwestii zgodne. Serwisy https://www.discogs.com/ i https://www.metal-archives.com/ utrzymują, że płyta ukazała się 14 marca 2000r. Polski artykuł na Wikipedii również podaje taką datę. Z kolei w niektórych artykułach w innych językach oraz na stronie pantera.com widnieje 21 marca. Wszyscy są jednak zgodni, że ostatni album Pantery ukazał się w marcu, w ostatnim roku ubiegłego stulecia.

Nagrania „Reinventing the Steel” zespołu Pantera

Album powstawał na przełomie lat 1999-2000. Płytę rejestrowano w teksańskim Chasin Jason Studios. W nagraniach płyty wziął udział skład, który wykrystalizował się w okolicach 1987r.: Phil Anselmo w roli wokalisty, Vincent Paul Abbott za zestawem perkusyjnym, Darell Lance „Dimebag” Abbott na gitarze i Rex Robert Brown na gitarze basowej.

Rolę producentów i inżynierów dźwięku wzięli na siebie bracia Abbott we współpracy ze Sterlingiem Winfieldem, a za mastering materiału odpowiada Howie Weinberg. Ten doświadczony fachowiec współpracował z zespołem przy płytach „Cowboys From Hell” i „Vulgar Display of Power”. Jego praca została aż siedmiokrotnie nagrodzona statuetką Grammy.

Slayer i Black Sabbath u Pantery

W nagraniach, oprócz wymienionego wcześniej składu, gościnnie wziął udział Kerry King – gitarzysta legendarnego Slayera. Solówkę Kerry’ego słychać w utworze „Goddamn Electric”. Nagranie zostało zarejestrowane za pierwszym podejściem 13 lipca 1999r. Kerry nagrał swoje solo gitarowe na zapleczu festiwalu Ozzfest w Dallas. Co ciekawe, macierzysta formacja Kinga pojawia się (wraz z Black Sabbath) w tekście utworu.

Tematyka ostatniej płyty Pantery

Teksty utworów oscylują wokół samego zespołu. W utworze „We’ll Grind That Axe For A Long Time” muzycy podkreślają, że Pantera zachowała szczerość w czasach, gdy inne zespoły podążały za sławą. Z tym stwierdzeniem nie sposób polemizować. Komentatorzy na przestrzeni lat wielokrotnie podkreślali, że Pantera, wbrew ogólnemu trendowi, coraz bardziej radykalizuje swój styl i nagrywa coraz bardziej agresywne i bezkompromisowe albumy. Wieńczący płytę utwór „I’ll Cast A Shadow” traktuje o wpływie grupy na cały gatunek muzyczny.

Specjalne podziękowania dla fanów

Choć sami muzycy uważają, że słowo „fan” jest tutaj nie na miejscu. We wkładce dołączonej do płyty, oprócz podziękowań dla bliskich i dla wytwórni, znalazł się następujący wpis:

Album został nagrany dla wszystkich hardcore’owych sukinsynów, którzy wiedzą, bez cienia wątpliwości, że urodziliśmy się, by dostarczyć Wam to, czego chcecie słuchać. Bez Was nie byłoby rzeczywistości. Niektórzy nazywają Was ‘fanami’, my nazywamy Was braćmi i siostrami.

Właśnie fanom, czy też braciom i siostrom zespołu, poświęcone są utwory „You’ve Got To Belong To It” i wspomniany wcześniej „Goddamn Electric”.

Płyta Pantery z dedykacją dla rodzica

Dziękujemy Ci, mamo, za obdarzenie nas darem talentu i siły, by iść naprzód. Twój duch i miłość zawsze będą z nami.

Te ciepłe słowa, Vincent i Darell kierują do swojej mamy. Norma Carolyn Abbott zmarła 12 września 1999r. w wieku 55 lat. Spoczęła na cmentarzu Moore Memorial Gardens w teksańskim mieście Arlington. Później, ta nekropolia stanie się miejscem pochówku obu jej synów. Ale wyprzedzam fakty.

Jest marzec 2000r. Nowa płyta Pantery trafia na półki.

„Reinventing the Steel” spotkała się z umiarkowanymi reakcjami

W recenzjach często pojawiały się głosy, że Pantera, wbrew tytułowi płyty, niczego na nowo nie wymyśliła. Choć recenzenci podkreślali, że zespół wrócił do stylu znanego ze starszych płyt i wypracował złoty środek między agresją, a melodią, ogólne oceny płyty mieściły się w okolicach sześciu, siedmiu punktów w dziesięciostopniowej skali.

7/10 to całkiem nieźle, ale do sukcesu wcześniejszych, „oficjalnych” albumów zespołu, „Reinventing the Steel” nie miała nawet startu. Owszem, płyta pokryła się platyną, ale i tak pozostaje jedyną płytą grupy (wydaną pod skrzydłami wytwórni), która nie przekroczyła progu miliona sprzedanych egzemplarzy.

Pantera zrealizowała jeden teledysk promujący płytę

Mowa o obrazie do „Revolution Is My Name”. Pomimo mieszanych opinii o ostatnim albumie grupy, promocyjny singel został bardzo dobrze przyjęty. Był nawet nominowany do nagrody Grammy w kategorii Best Metal Performance. Ostatecznie przegrał z „Elite” grupy Deftones, ale wygrał w plebiscycie magazynu Metal Edge. Czytelnicy wybrali go Utworem Roku.

Dodatki z „Reinventing the Steel”

Oprócz dziesięciu utworów, które wypełniły podstawową edycję płyty, podczas sesji nagraniowej Pantera zarejestrowała jeszcze kilka kompozycji.

Na stronę B singla „Revolution Is My Name” trafił autorski utwór Pantery pt. „Immortally Insane”. Można go również znaleźć na ścieżce dźwiękowej filmu „Heavy Metal 2000”.

Również na potrzeby filmu (tym razem mowa o obrazie „Dracula 2000”) powstał utwór „Avoid the Light”, wyróżniający się jednym z ciekawszych riffów, jakie wyszły spod palców Dimebaga.

Z kolei japońskie wydanie „Reinventing the Steel” wzbogacone było o cover Black Sabbath, „Hole in the Sky”. Tu dodam, że po utwory brytyjskiej legendy, Pantera sięgała wyjątkowo chętnie. Płytę „Far Beyond Driven” zamyka cover „Planet Caravan”, a na potrzeby tribute-albumu „Nativity in Black II” Pantera zarejestrowała swoją wersję utworu „Electric Funeral”. Wróćmy do „Reinventing the Steel”.

Metalowy zespół Pantera w serialu dla dzieci

Ciekawostką jest, że jeden z utworów nagranych na potrzeby „Reinventing the Steel” znalazł się na ścieżce dźwiękowej animowanego serialu dla młodych widzów. Serialem tym jest SpongeBob Kanciastoporty, a wykorzystano mocno skróconą, trwającą zaledwie półtorej minuty, instrumentalną wersję utworu „Death Rattle”. Kompozycja znalazła się w odcinku zatytułowanym „Pre-Hibernation Week”.

Okładka płyty „Reinventing the Steel”

Zdjęcie, które trafiło na okładkę ostatniej płyty Pantery nie było w żaden sposób zaplanowane ani ustawione. Zostało wykonane na imprezie u Phila. Autorem fotografii jest przyjaciel wokalisty, Scott Caliva. W pewnym momencie, przed domem ktoś rozpalił potężne ognisko, a jedna z bawiących się osób, nie wiele myśląc, postanowiła przeskoczyć przez płomienie, nie rozstając się z trzymaną w ręce butelką Jacka Danielsa. Scott po prostu uchwycił ten moment, a spontaniczna fotografia trafiła na okładkę.

Ostatni koncert i rozpad Pantery

W ramach promocji „Reinventing the Steel”, zespół zaplanował ogólnoświatową trasę koncertową. Miał także odwiedzić Polskę. Zaplanowano koncert w katowickim „Spodku”, Pantera miała zagrać obok Slayera i Static-X.

Nadzieje polskich fanów na zobaczenie swoich idoli po raz pierwszy, zostały przekreślone przez wydarzenia z 11 września 2001r. Po zamachu terrorystycznym na World Trade Center, muzycy Pantery zdecydowali się na odwołanie całej trasy. Ostatni koncert przed wrześniowym zamachem odbył się 26 sierpnia 2001r. Grupa zagrała na festiwalu Beast Feast w japońskim mieście Yokohama. Jak się później okazało, ten występ był ostatnim w historii Pantery.

Według pierwotnych założeń, grupa miała szybko wejść do studia, by rozpocząć prace nad kolejną płytą. Tak się nie stało. Zdaniem Vinniego, Phil poprosił o dłuższą przerwę. Podobno chciał odpocząć od muzyki. Jednak w 2002r. ukazały się aż dwie płyty zespołów, których członkiem był Phil: Down i Superjoint Ritual. Dowodzi to dość jednoznacznie, że chciał raczej odpocząć od Pantery.

Relacje muzyków Pantery pogarszają się

Krótko po rozstaniu z zespołem, Phil udzielił szeregu wywiadów, w których wielokrotnie podkreślał, że Dimebag „kilka razy zasłużył na lanie”. Możemy jedynie domyślać się, co miał na myśli wokalista, ale faktem jest, że relacje między nim, a braćmi Abbott stały się wówczas jawnie wrogie. Zwłaszcza Vinnie wypowiadał się bardzo krytycznie o dawnym koledze z zespołu, a kolejne miesiące upływały na przerzucaniu się wzajemnymi oskarżeniami.

Basista grupy, Rex, starał się odciąć od całej sytuacji. W rozmowach podkreślał, że nie zamierza brać udziału w słownych przepychankach między Philem z jednej, a Vinniem i Dimebagiem z drugiej strony.

Phil i Rex skupili się na nagraniu i promocji nowej płyty Down. Jednak plany koncertowe, czy to z Down, czy z ewentualnie reaktywowaną Panterą, zostały przekreślone przez problemy zdrowotne wokalisty. W 2003r., Phil przeszedł poważną operację kręgosłupa. Mniej więcej w tym samym czasie, Vinnie i Dimebag doszli do wniosku, że Pantera już nie powróci i założyli grupę Damageplan.

Pożegnalny „składak” Pantery

Grupa pożegnała się z fanami, wydając w 2003r. kompilację o przydługim i koślawym tytule „The Best of Pantera: Far Beyond the Great Southern Cowboys’ Vulgar Hits!”, będącym zlepkiem nazw wcześniejszych płyt zespołu.

Na składance, obok najbardziej znanych utworów grupy, znalazło się kilka ciekawostek. Edycja europejska ukazała się z utworem „The Badge” opublikowanym w 1994r. na ścieżce dźwiękowej do filmu „Kruk”.

Z kolei wydanie amerykańskie zawierało cover utworu Teda Nugenta pt. „Cat Scratch Fever”, który wcześniej trafił na soundtrack filmu „Detroit Rock City”. Co ciekawe, sam Nugent o „panterowej” wersji swojego przeboju wypowiadał się bardzo krytycznie. Jego zdaniem, muzycy zagrali „bez duszy, bez jaj, bez czucia”.

Choć drogi braci Abbott i pozostałych muzyków tworzących Panterę rozeszły się, fani ciągle liczyli, że skłóceni członkowie zespołu dojdą do porozumienia i legendarna grupa wróci na scenę. Wszelkie spekulacje i wszelką nadzieję przekreśliła tragedia.

Był 8 grudnia 2004r.

Columbus w stanie Ohio. W klubie Alrosa Villa Vinnie Paul i Dimebag Darell grali koncert z zespołem Damageplan. W pewnym momencie, krótko po rozpoczęciu występu, Nathan Gale, były żołnierz Piechoty Morskiej, sforsował ogrodzenie, wdarł się do klubu i oddał z bliska cztery strzały w kierunku stojącego na scenie Dimebaga. W pierwszym odruchu, zgromadzona w klubie widownia była przekonana, że zajście było częścią spektaklu. Jednak napastnik zaczął strzelać również do innych osób.

Oprócz legendarnego gitarzysty, w klubie zginęły trzy inne osoby: szef ochrony Jeffrey „Mayhem” Thompson, który rzucił się na Gale’a i został postrzelony w trakcie szamotaniny, fan zespołu Nathan Bray, który próbował udzielić pomocy rannemu gitarzyście i Thompsonowi, a także Erin Halk, pracownik klubu, który próbował rozbroić Gale’a w czasie, gdy ten przeładowywał broń. W trakcie strzelaniny rannych zostało jeszcze kilka osób.

Jakie były przyczyny zdarzenia?

O powodach, dla których Gale zdecydował się otworzyć ogień podczas koncertu, możemy jedynie spekulować. Według niektórych świadków zdarzenia, były żołnierz miał obwiniać braci Abbott za rozpad Pantery. Jednak psychologowie uznają tę wersję za dość nieprawdopodobną. Z kolei inni świadkowie odwołują się do problemów psychicznych byłego żołnierza. Ich zdaniem, Gale z jakiegoś powodu uznał, że muzycy naśmiewają się z niego ze sceny.

Interesującą i dość prawdopodobną przyczynę zajścia przedstawił znajomy żołnierza. U Nathana Gale’a zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną. Choroba była przyczyną zwolnienia Gale’a ze służby. Z tego samego powodu były żołnierz miał uznać, że muzycy Damageplan ukradli jego teksty i próbowali przejąć jego tożsamość. Strzelając do muzyków, Gale próbował temu „przejęciu tożsamości” zapobiec.

Prawdziwych przyczyn strzelaniny prawdopodobnie nie poznamy nigdy. Nathan Gale został zastrzelony przez Jamesa Niggemeyera, policjanta broniącego zgromadzonych na koncercie osób. Gdyby nie szybka reakcja oficera policji, ofiar z pewnością byłoby więcej. Gale miał przy sobie jeszcze około trzydziestu sztuk amunicji.

Darell Lance „Dimebag” Abbott zmarł w wieku 38 lat. Został pochowany w rodzinnym grobie na cmentarzu Moore Memorial Gardens. [https://www.findagrave.com/memorial/10061348/darrell-lance-abbott]

Prorocze słowa kończące „Reinventing the Steel”

Wcześniej pisałem, że „I’ll Cast a Shadow” mówi o wpływie Pantery na gatunek muzyczny. Z perspektywy czasu, możliwa jest także inna interpretacja. Gdy muzycy nagrywali wieńczący płytę utwór, zapewne nie przypuszczali, jak proroczy okaże się jego tekst:

„Zostawiam więcej oczu otwartych, zamykam oboje moich,
dla tych, którzy gonią za moim życiem (…)
wpuść paranoję, by spontanicznie nimi rządziła,
gdy umrę, rzucam cień…”

Tragiczna śmierć gitarzysty Pantery faktycznie rzuciła bardzo długi cień na (i tak już mocno napięte) relacje między Philem, a Vinniem. Perkusista obwiniał Phila za śmierć brata, nie zaprosił go na pogrzeb i przez kolejne lata nie utrzymywał z nim żadnych kontaktów. Zapytany w 2006r. o szanse pojednania odparł krótko: „Absolutnie nie. I tyle!”.

W 2004r. Rita Haney, partnerka zmarłego tragicznie gitarzysty mówiła, że gdyby Anselmo pojawił się na pogrzebie, „urwała by mu łeb”. W okolicach 2009r. Rita i Phil zakopali topór wojenny i zaczęli ze sobą rozmawiać.

Nowości z archiwum Pantery

Zespół przestał co prawda istnieć, ale kolejne reedycje płyt wzbogacane są regularnie o unikatowe materiały: nagrania zarejestrowane na żywo, demówki, a nawet niepublikowane dotąd utwory. W 2012r. ukazał się nieznany wcześniej utwór Pantery pt. „Piss”. Kompozycja pochodzi z sesji nagraniowej płyty „Vulgar Display of Power”, a została odnaleziona przez Vinniego w jego archiwach.

W momencie publikacji tego artykułu, omawiany tu album „Reinventing the Steel” pozostaje jedynym w „oficjalnej” dyskografii Pantery, który nie doczekał się rozszerzonej reedycji.

Koniec Pantery bez pojednania

Phil wielokrotnie kajał się w wywiadach, wielokrotnie przepraszał za swoje zachowanie. Wyrażał również chęć pojednania z Vinniem, jednak ten zapytany w 2012r. o szanse na powrót Pantery odparł, że nie ma takich planów, ponieważ „pewnych rzeczy lepiej nie ruszać”.

Nikłą szansę na pogodzenie ostatecznie przekreśliła niespodziewana śmierć Vincenta Abbotta w 2018r. Muzyk miał 54 lata, zmarł z powodu niewydolności serca.

Phil koncertuje dziś ze swoim zespołem the Illegals, grając utwory Pantery. Można dyskutować, na ile to autentyczna potrzeba oddania hołdu braciom Abbott, a na ile czyste wyrachowanie. Wszak Phil zaczął grać koncerty poświęcone wyłącznie utworom Pantery dopiero po śmierci Vinniego, zupełnie jakby czekał na moment, gdy perkusista nie będzie już miał możliwości, by zaprotestować. Temat zostawiam czytelnikom.

Czy o Panterze jeszcze usłyszymy?

Może rodzinne archiwa zawierają jakieś niepublikowane materiały zespołu? Czy w szufladach wytwórni leżą taśmy z nieznanymi nagraniami? A może usłyszymy jeszcze jakieś rarytasy z czasów „Reinventing the Steel”? Czas pokaże. Nie ulega wątpliwości, że Pantera pozostanie na zawsze jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów lat 90-tych, a jej duch będzie wiecznie żywy.

Podobne artykuły

Aryjski black metal – 25 lat „Transilvanian Hunger” Darkthrone

Paweł Kurczonek

„Popełnicie komercyjne samobójstwo” – Sepultura „Roots” – 25-lecie wydania

Paweł Kurczonek

Koncertów jest za dużo? Imprezowy urodzaj czy już przesyt?

Piotr Żuchowski

Zostaw komentarz