SPECJALNE

20. rocznica śmierci Chucka Schuldinera, lidera grupy Death

Zespół Death

13 grudnia mija dwadzieścia lat od przedwczesnej śmierci Chucka Schuldinera, znanego w środowisku muzycznym pod pseudonimem Evil Chuck. Poniżej przybliżamy interesującą sylwetkę artysty – niezapomnianego frontmana grup Death i Control Denied oraz członka supergrupy Voodoocult, który został zapamiętany przez fanów muzyki jako pionier death metalu. W 2004 roku magazyn „Guitar World” umieścił Schuldinera na 20. miejscu zestawienia 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów.

CZYTAJ: GENE HOGLAN O CHUCKU SCHULDINERZE: “MUZYCZNIE TO BYŁA BUŁKA Z MASŁEM”

Gitarzysta Death o szerokich zainteresowaniach muzycznych

Chuck Schuldiner urodził się w 1967 roku na Long Island, a po roku jego rodzina przeniosła się na Florydę. Muzyk rozpoczął przygodę z gitarą bardzo wcześnie, bo już w wieku dziewięciu lat. Przez prawie rok pobierał lekcje gry na gitarze klasycznej, ale zapałał prawdziwą miłością do muzyki w dniu, kiedy rodzice sprezentowali mu elektryka, kupionego na garażowej wyprzedaży. Chłopiec z miejsca zaczął samodzielnie uczyć się grać na instrumencie – pasja pochłonęła go do tego stopnia, że wkrótce rodzice musieli kontrolować, by nie zaniedbywał z tego powodu szkolnych obowiązków. Mimo starań rodziców, muzyk rzucił szkołę przed ukończeniem edukacji.

Na początku muzycznej drogi główną inspiracją gitarzysty była nowa fala brytyjskiego metalu, a wśród niej takie zespoły, jak Black Sabbath, Judas Priest czy Iron Maiden. Co ciekawe, Schuldiner interesował się również jazzem i muzyką klasyczną, a według jego matki był oddanym fanem wszystkich gatunków muzyki, poza country i rapem. Ulubioną grupą gitarzysty, która często inspirowała go do tworzenia, był francuski zespół Sortilège.

Powstaje film dokumentalny o zmarłym perkusiście Megadeth, Nicku Menzie

Działalność artystyczna Schuldinera

W 1983, mając zaledwie szesnaście lat Chuck Schuldiner założył grupę Mantas razem z gitarzystą Frederickiem DeLillo i perkusistą Kamem Lee, który początkowo pełnił również rolę głównego wokalisty. Umiejętności zespołu pozostawiały wówczas wiele do życzenia, ale grupa odwracała uwagę od swoich braków za pomocą szokujących występów, między innymi polewając się na koncertach sztuczną krwią.

Rok po rozpoczęciu działalności zespół wydał swoje pierwsze demo – „Death By Metal” i wkrótce zmienił nazwę na Death, pod którą jest znany do dziś. Skład grupy wielokrotnie zmieniał się na przestrzeni lat, aż do roku 1989, kiedy Schuldiner postawił na pracę z muzykami sesyjnymi. Przez tę decyzję muzyk zyskał w środowisku metalowym miano perfekcjonisty.

Schuldiner pracował również nad swoim pobocznym projektem – Control Denied, a także został członkiem supergrupy Voodoocult obok legendarnych członków zespołów Faith No More, Slayer i Kreator.

Rozpoznawalna technika gry i charakterystyczny wokal

Dorobek muzyczny pozostawiony przez Chucka Schuldinera, mimo stosunkowo krótkiej kariery, jest bogaty i różnorodny. Charakterystyczna technika grania na gitarze w połączeniu z urywanymi wokalami, a na wczesnych albumach również z głębokim growlem, tworzą styl nie do podrobienia.

Schuldiner był doskonałym kompozytorem, przy czym chętnie eksperymentował i bawił się muzyką. Nie interesowały go przyjęte schematy – artysta nie ograniczał się jedynie do zalecanego sprzętu i wzmacniaczy, ale także stosował efekty modulacyjne w nietypowych momentach utworów. Linie melodyczne na płytach Death i Control Denied charakteryzują się częstymi zmianami metrum i tempa, a same aranżacje utworów są nietuzinkowe.

Chuck Schuldiner – „Zwykły gość z zespołu”

Mimo zamiłowania do ciężkiej i mrocznej muzyki, frontman Death był zaprzeczeniem typowej gwiazdy metalu – na co dzień spokojny i pogodny muzyk, otwarcie wyrażał swój sprzeciw wobec ciężkich narkotyków i innych destrukcyjnych zachowań, popularnych w branży.

Nie chciał również, by kojarzono go z satanizmem – na wywiady przekornie zakładał koszulki z zabawnymi wizerunkami kotów. Pragnąc pozbyć się wszelkich religijnych odniesień, Schuldiner zmienił też projekt logo zespołu Death, usuwając z niego odwrócony krzyż. Artysta opisywał siebie jako miłośnika życia, dla którego istotna była przyjaźń i zwierzęta. W sieci można znaleźć liczne fotografie muzyka z ukochanymi domowymi pupilami.

Określany przez fanów muzyki ojcem chrzestnym death metalu, sam nie uważał, że zasługiwał na to miano. Schuldiner mówił o sobie jako o zwykłym gościu z zespołu metalowego, a jego skromność i twarde stąpanie po ziemi są do dzisiaj wspominane przez rodzinę muzyka i jego współpracowników.

Logo zespołu Death z 1983 roku
Pierwsza wersja logo zespołu Death z 1983 roku
Logo zespołu Death z 1998 roku
Ostateczna wersja logo zespołu Death z 1998 roku (aktualna do dziś)

O tym, jak logo grupy Death zmieniało się na przestrzeni lat, możesz sprawdzić pod adresem: https://logos.fandom.com/wiki/Death_(metal_band)

Choroba i śmierć Chucka Schuldinera

W 1999 roku u muzyka zdiagnozowany został rzadki nowotwór mózgu. Wokalista, nie posiadając odpowiedniego ubezpieczenia zdrowotnego, miał trudności z zebraniem kwoty potrzebnej do przeprowadzenia operacji. W pozyskaniu środków finansowych pomogli fani Schuldinera oraz koledzy po fachu – Dave Grohl, Ozzy Osbourne czy grupy Anthrax i Red Hot Chili Peppers, którzy zorganizowali licytacje swoich osobistych przedmiotów.

Mimo przejścia eksperymentalnego zabiegu, stan muzyka stale pogarszał się. Po dwuletniej walce z chorobą, Chuck Schuldiner zmarł 13 grudnia 2001 roku w wieku 34 lat. Stało się to krótko po nagraniu ścieżek dźwiękowych gitary elektrycznej na drugi album Control Denied – „When Machine and Man Collide”.

Fot. materiały promocyjne

Źródła:

[1] https://en.wikipedia.org/wiki/Chuck_Schuldiner
[2] https://www.kerrang.com/life-after-death-the-romantic-legacy-of-chuck-schuldiner
[3] https://magazyngitarzysta.pl/warsztat/lekcje/metal/1642-metal-17-chuck-schuldiner

Podobne artykuły

Stwórz własny podpis w stylu Judas Priest!

Szymon

10 lat płyty „Evinta” grupy My Dying Bride. Co znajdziemy na tej wyjątkowej płycie?

Tomasz Koza

Zespoły metalowe na polskich banknotach – niesamowite rysunki Luisa Andühaara

Mateusz Skotny

3 komentarze

jurgen 13 grudnia 2021 at 18:26

cronos, mantas, quorthon, tom g. warrior,chuck… mozna jeszcze dlugo wymieniac.

Odpowiedz
Ech 17 grudnia 2021 at 18:40

Podobno robił znakomite domowe piwo. I tę właśnie anegdotę przytoczył w wywiadzie basistą.

Odpowiedz
Rafał 21 listopada 2022 at 12:57

A że chlał nikt nie wspomniał,zamykał sie w domu i pił często wódke,nawet dlatego nie był w trasie w polsce,zastąpił go bodajże loi carezales

Odpowiedz

Zostaw komentarz