NEWSY

Pozytywny społecznie „Satanic Club” prześladowany przez katolicką społeczność

The Satanic Club Of Carmel
Koncert zespołu Faun

Szkoła średnia w Indianie, jednym ze stanów w USA. Uczniowie postanawiają brać udział w spotkaniach prospołecznych pod szyldem kontrowersyjnego wyznania satanistycznego. Tworzą klub o nazwie „Satanic Club of Carmel”, który organizuje akcje charytatywne i wspierające. Wszystko brzmi całkiem fajnie, gdzie jest jednak problem?

Jak w Polsce, tak i na świecie – każdy kraj ma swoje konserwatywne części społeczeństwa. To właśnie osoby z tych ugrupowań stały się koszmarem ludzi z klubu. Mogłoby się wydawać, że to szatan czy demony będą niszczyć życie jednostek działających w ramach „Satanic Clubu”, jednak to właśnie zwykły człowiek postanowił zgotować im piekło.

SPRAWDŹ: OBRAZA UCZUĆ RELIGIJNYCH NA KONCERTACH ZAGROZI ORGANIZATOROM?

Pogróżki w kierunku członków „The Satanic Club of Carmel”

Członkowie klubu zaczęli dostawać groźby i wiadomości przepełnione nienawiścią. Co ciekawe, ich oprawców nie obchodziło ile mają lat – tak oto pogróżki docierały zarówno do niepełnoletnich uczniów i dorosłych współpracujących z „Satanic Clubem”.

„To smutne, że naród z katolickimi korzeniami pozwoliłby na robienie śmieci z naszych dzieci.” – z tego typu komentarzami mogli spotkać się członkowie klubu.

Podkreślmy, że wkład „Satanic Clubu” w życie społeczne był obiektywnie dobry. Na przykład podczas ich ostatniej imprezy „Park and Bark — Trunk or Treating for Dogs” przekazali 15% dochodu na organizację działającą przeciwko samobójstwom.

Koszmar fundowany członkom organizacji nie kończył się, prześladowaniom nie było końca. Zarząd postanowił więc zmienić nazwę i zakończyć działalność klubu w tej formie. Uznał, że najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi tworzących „Satanic Club”, a przez nieustające groźby jemu zagrażały.

W związku z ostatnimi wydarzeniami, The Satanic Club of Carmel zakończy swoją działalność i przyjmie nową nazwę. Założyliśmy tę grupę jako eksperyment społeczny, aby zbadać konstytucyjne prawo „rozdziału kościoła od państwa” i zapewnić bezpieczną przestrzeń dla uczniów o różnych tożsamościach do spotkań i dyskusji. Ponieważ otrzymaliśmy nienawistne wiadomości, groźby w kierunku naszych uczniów i pracowników, jak również doszło do zakłócenia w środowisku szkolnym ze źródeł zewnętrznych, nie czujemy się już dłużej w stanie zapewnić „bezpiecznej” przestrzeni. Doceniamy wsparcie od tych, którzy zrozumieli nasze intencje i mamy nadzieję, że zachęcimy innych do bycia inkluzywnymi.

CZYTAJ: POWSTAŁA CHRZEŚCIJAŃSKA PETYCJA POTĘPIAJĄCA BATUSHKĘ

Cele organizacji uczniowskiej z „szatanem” w tle

Zaistnienie klubu miało dwa główne cele. Pierwszy z nich to wyżej wspomniane szerzenie tzw. obiektywnego dobra poprzez akcje prospołeczne i podobne do tego działania. Drugi to sprawdzenie systemu społecznego, który w teorii pozwala na wiarę w to, co zamarzy się obywatelowi. Jak widać ten eksperyment udowodnił, że może i państwo względnie na to pozwala, ale „Karen” (odpowiednik naszych form „Januszowych” przyp. Red.) z kółek religijnych już nie będą szczególnie zadowolone z nie wierzenia w „Bozię”.

Trzeba jednak docenić szkołę, w której to wszystko miało miejsce. Władze placówki wspierały klub przez cały czas. Wydały nawet oświadczenie, w którym mówią o wsparciu i tym, że chcą, aby „Satanic Club” nie przestawał funkcjonować.

Źródła:

[1] https://www.instagram.com/thesatanicclubofcarmel/
[2] https://loudwire.com/satanic-high-school-club-change-name-threats-to-students-staff/

Podobne artykuły

Jered Threatin przegrał sprawę z byłymi członkami zespołu

Dominika Kudła

Zdjęcia z pogrzebu Alexiego Laiho i data śmierci

Tomasz Koza

Obejrzyj nowy teledysk grupy Belphegor do utworu „Baphomet”

Agata Laszuk

Zostaw komentarz