Wielu z nas z pewnością ma w swoim mieszkaniu czy piwnicy rzeczy, które kojarzą się z jakimś etapem naszego życia. Wiążą nas z nimi jakieś bardzo pozytywne wspomnienia i trudno się też z takimi artefaktami rozstać. Dla muzyka tego rodzaju relikwią przeszłości z pewnością będą instrumenty. Właśnie takie pamiątki, złożone z instrumentów perkusyjnych, złodzieje ukradli Dave’owi Lombardo – byłemu bębniarzowi Slayera.
Lombardo nie zagra już na swoich starych perkusjach
W emitowanym na platformie YouTube programie „Hangin’ & Bangin’”, w ostatnim czasie wystąpił były perkusista słynnego thrash metalowego zespołu – Dave Lombardo. Opowiedział podczas programu wiele naprawdę interesujących anegdot i historii ze swojego życia. Jedna z nich zahaczała właśnie o jego kolekcję zestawów perkusyjnych.
Lombardo został zapytany ile właściwie perkusji właściwie posiada. Odpowiedział na to ze smutkiem, że właściwie ma ich niewiele. Wszystko przez to, że w przeszłości włamano się do magazynów, w których trzymał on swoje cenne pamiątki. Po zestawach nie zostało ani śladu, a muzykowi pozostały jedynie dobre wspomnienia. Co więcej, z jednego z magazynów włamywacze wynieśli około pięciu lub sześciu (tu Lombardo się zawahał) zestawów perkusyjnych. Strata więc miała naprawdę ogromną skalę.
Podobne tematy:
- Polski niewidomy muzyk został okradziony ze sprzętu
- Dark Funeral okradziony ze scenicznych kostiumów
- Lamb of God: aresztowano podejrzanych o kradzież sprzętu zespołu
Dave odbudowuje swoją kolekcję
Lombardo jednak postanowił odbudować swoją kolekcję i zrekonstruować dawne zestawy. Tak oto, kiedy dwa lata temu przeprowadził się do Ventury w Kalifornii postanowił w swoim nowym domu stworzyć studio z kilkoma perkusjami. W tym pomogła mu już pandemia, przez której czas trwania udało mu się spełnić to marzenie.
„Przeprowadziłem się do Ventury około dwa lata temu. Chciałem wprowadzić się do domu, w którym mógłbym stworzyć studio, wstawić kilka perkusji. Pojawianie się pandemii pomogło mi się na tym skupić i na szczęście wszystko to już jest w moim domu.”
Perkusje jeszcze co prawda nie są w pełni „zrekonstruowane” i Dave Lombardo dalej zbiera fragmenty jego dawnych instrumentów, idzie mu to podobno powoli ale skutecznie.
Źródło: MetalSucks
Fot. Materiały promocyjne