Od pewnego czasu Festiwal Uwolnić Muzykę boryka się z narastającymi głosami sprzeciwu ze strony społeczności Środy Śląskiej. W połowie miesiąca informowaliśmy Was o werbalnej nagonce z ambony jednego z tamtejszych kościołów. Której celem było zachęcenie zebranych wiernych do pospisywania się pod petycją dotyczącą odwołania imprezy.
Z jakim spotkało się to odzewem?
W tym tygodniu, konkretniej 26 marca, podpisany już dokument wysłano w kilka miejsc. Konkretniej do władz Środy Śląskiej oraz Powiatu Średzkiego. Kopie zaadresowano także do Marszałka Województwa, Wojewody Dolnośląskiego, Metropolity Wrocławskiego oraz Inspektora Salezjańskiego (sic!). Pod petycją podpisało się w sumie 1872 mieszkańców gminy, w tym z samej Środy Śląskiej 855. Obie te liczby stanowią w zaokrągleniu ledwie 11% obydwu społeczności. Niestety w kontekście prawnym nie ma to znaczenia – do rozpatrzenia formy jaką jest petycja wystarczy i jeden głos.

Festiwal Uwolnić Muzykę nie ugina się pod wyrazami niechęci.
Do imprezy zostało nieco ponad sto dni. Organizatorzy skupieni są obecnie na domknięciu kwestii związanych z realizacją przedsięwzięcia. Zapewniają ponadto, że lipcowe koncerty odbędą się. Wbrew cofnięciu przez gminę dotacji. Po tym ogłoszeniu kilka zespołów mających wystąpić w Środzie Śląskiej zrzekło się wynagrodzenia lub jego części. Zdecydowali się na to muzycy z Lilla Veneda, Spatial, a także Vader. Ponadto, w wyniku zbiórki zaadresowanej do wszystkich chętnych, od początku miesiąca udało się uzbierać dodatkowo 5100zł.
Źródło i skan: www.roland-gazeta.pl