Od 2004 roku Piotr Luczyk i Roman Kostrzewski nie współpracują ze sobą w grupie KAT. Ten pierwszy dalej współtworzy ten band z nowym wokalistą – Jakubem Weigelem, a drugi założył nowy zespół, który nazwał Kat & Roman Kostrzewski. Od tamtego czasu relacje pomiędzy artystami są nieprzyjazne.
Kolejny raz doszło do nieporozumienia pomiędzy muzykami
Luczyk zablokował na portalu Youtube amatorskie nagrania z występu zespołu Kostrzewskiego w Opocznie. W secie pojawiły się klasyczne utwory Kata, ale również kawałki z ostatnich wydawnictw bandu Kostrzewskiego. Słynny wokalista wydał krótkie oświadczenie z powodu zaistniałej sytuacji.
Roman Kostrzewski komentuje usuwanie filmików:
W poniedziałek będziemy to wyjaśniać z YouTube. Faktycznie Piotr Luczyk nie może rościć pretensji do nieswoich wykonań. Jedynie może to uczynić jako współkompozytor (istniejący w dokumentach ZAiKS-u, bo faktycznym współkompozytorem Łzy dla cieniów minionych nie był). Problem w tym że YouTube podpisał umowę z ZAiKS-em na korzystanie z praw chronionych przez siebie twórców, a to oznacza, że w moim czy Piotra Luczyka imieniu ZAiKS wydał zgodę na korzystanie z utworu. W najbliższym czasie dam znać co będzie się działo, bo będę interweniował w tej sprawie. Pozdrawiam.
[newsletter]
Zarówno Kat, jak i Kat & Roman Kostrzewski wydali w tym roku płytę
Na półkach sklepowych pojawił się nowy album Kata, pierwszy z Jakubem Weigelem na wokalu, pt. „Without Looking Back” (nasza recenzja). Piotr Luczyk niedawno ogłosił, że klasyczne płyty swojego zespołu zostaną wydane na winylach, a mowa o longplay’ach: „Ballady”, „Bastard” i „Oddech Wymarłych Światów”. Album „Acoustic 8 filmów” również otrzyma taką reedycję.
Kat & Roman Kostrzewski wydał długograja pt. „Popiór”
Mają za sobą wiosenną część trasy, która promowała to wydawnictwo. Uczestniczyli również w specjalnym tournee – „Legendy metalu”, gdzie na scenach towarzyszyli Vader, Acid Drinkers i Quo Vadis.
1 komentarz
Z tej strony Michał Sidorowicz z Turek.net.pl – także u nas został osunięty film z relacji koncertu Kat akustycznie w Turku. Nawet nie możemy pobrać kopii do archiwum. Chamstwo!