Kiedy słyszymy nazwisko George Corpsegrinder Fisher, myślimy raczej o wielkim gościu z słabo zaznaczonym karkiem, charakterystycznym, niskim growlu i wściekłym death metalu. Kto z Was pomyślał o wyprzedażach?
Jak się okazuje, jedną z ulubionych rozrywek Corpsegrindera jest polowanie na wyprzedaże w Targecie. W poniższym filmie George opowiada, jak wkręcił się w polowanie na okazje, zdradza kilka wskazówek, jak i za czym się rozgląda. Oczywiście, muzycy są normalnymi ludźmi, jak i my, jednak wybranie się na zakupy z Corpsegrinderem musi być… ciekawym doświadczeniem.
Źródło: MetalInjection.net / Fot. YT: Metal Injection