🤘 Najciekawsze koncerty rockowe i metalowe (grudzień 2019)

10, 11 grudnia 2019 – Eluveitie, Lacuna Coil, Infected Rain – Warszawa (Progresja), Kraków (Kwadrat)

Trzy mocne metalowe nazwy jednego wieczora? Nie ma sprawy! I to nawet dwa wieczory pod rząd! W dniach 10 i 11 grudnia Polskę ogarnie magia wywołana przez trzy bandy: Eluveitie, Lacuna Coil i Infected Rain.

O przystankach trasy w naszym państwie mówiło się jeszcze długo przed oficjalnym jej ogłoszeniem. A to wszystko przez przecieki, które pierwotnie mówiły o gigach w Krakowie i Warszawie. Ostatecznie potwierdziły się i już wiemy, że kilka dni dojdzie do tych niezwykłych wydarzeń.

Headlinerem trasy jest szwajcarska folk metalowa formacja Eluveitie. Jest to forma promocji ich ostatniego wydawnictwa pt. „Ategnatos”. Warto również przypomnieć, że band ma już za sobą występ na Mystic Festival 2019, gdzie wykonali dziewięć kompozycji.

Gościem specjalnym będzie równie interesujący wykonawca – Lacuna Coil. Jest to włoska kapela, która niedawno wydała nowy longplay. Mowa o „Black Anima”, który swoją premierę miał 11 października. Składa się z jedenastu kawałków, i wg ocen krytyków jest to przyzwoita płyta. Podczas koncertów w stolicy oraz Krakowie jako support zaprezentuje się mołdawska grupa Infected Rain, która w przyszłym roku wystąpi na Mystic Festival.

15 grudnia 2019 – Merry Christless – Warszawa (Progresja)

Impreza pod nazwą Merry Christless już zapisała się na dobre w grudniowym kalendarzu polskich fanów ciężkich brzmień. W tym roku ponownie 15 grudnia do Progresji zawitają interesujący artyści. W tegorocznym line-upie znalazły się następujące formacje: Hellhammer: Triumph of Death, Furia, Dødheimsgard, Bölzer, Blaze of Perdition oraz Matterhorn.

Osobiście najbardziej czekam na występ następców Hellhammera oraz polskiej Furii. Triumph of Death to projekt muzyczny, który został założony z myślą o graniu kawałków istniejącego w latach 1982-1984 szwajcarskiego zespołu, który zatrząsnął światową, raczkującą wtedy sceną black metalową. Nazwę nowej grupy, muzycy wzięli od jednego z najsłynniejszych kawałków bandu pt. „Triumph of Death”, który został wydany w 1983 roku na płycie o identycznym tytule.

Natomiast Furia, to wykonawca, który powstał trochę później, bo w 2003 roku w Katowicach. Mają na swoim koncie 5 albumów studyjnych. Ostatni z nich miał swoją premierę w 2016 roku, a nazywał się „Księżyc milczy luty”. Zapowiada się bardzo wytrawna black metalowa uczta.