Brytyjska legenda, Ozzy Osbourne wydał swój ostatni album solowy aż 9 lat temu! W 2013 roku został opublikowany materiał z płyty „13” Black Sabbath, na której zaśpiewał. Kilka dni temu miała miejsce premiera nietypowej kooperacji. Mowa tu o utworze „Take What You Want”, który znalazł się na płycie „Hollywood’s Bleeding” rapera Posta Malone’a.
W piosence słychać wokal Ozy’ego, Travisa Scotta (również rapera) i Malone’a. Najwidoczniej nie była to nic nieznacząca dla byłego wokalisty Black Sabbath współpraca. Muzyk ogłosił, że nagrał już materiał na swój nowy solowy album. Wspólna praca z Postem sprawiła, że postanowił nareszcie się za to wziąć.
Ozzy wypowiedział się o współpracy z raperem i jego producentem:
Nigdy nie słyszałem o tym dzieciaku. Chciał, żebym zaśpiewał w jego piosence „Take What You Want”, więc zrobiłem to, a potem jedno doprowadziło do drugiego. Zacząłem nagrywać nowy album z producentem Posta Malone’a, Andrew Wattem. To tylko dziewięć utworów, ale on był katalizatorem, który doprowadził mnie do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Gdyby nie nagrywanie tego albumu, nadal byłbym leniwy, myśląc: „Będę tu leżał na zawsze”. Tak bardzo tęskniłem za muzyką. Moi fani są tacy lojalni i tacy dobrzy. Aż do zrobienia albumu myślałem, że umieram. Ale to mnie zmieniło.
Książę ciemności zdradził tytuł nowej piosenki i swoje poglądy na temat serwisów streamingowych
„Ordinary Man” to moje pierwsze nagranie w studiu od dziesięciu lat, więc czuję się trochę poza kontaktem. Muzyka jest teraz dostępna online, a pobieranie jest bardzo szybkie. Chodzi mi o streaming. Co to, kurwa, znaczy? Co to jest Spotify? Myślałem, że to choroba skóry.
Fot. Materiały promocyjne