PŁYTY

Frontman Korn wyjaśnia tytuł nadchodzącej płyty „The Nothing”

Zespół Korn

W ubiegłym tygodniu Korn podzielił się z fanami szczegółami dotyczącymi nowego albumu. Wiadomo już, że następca „The Serenity Of Suffering” z 2016 roku ukaże się 13 września nakładem Roadrunner/Elektra. Skąd jednak wzięła się nazwa wydawnictwa czyli „The Nothing”? Na to pytanie odpowiada frontman kapeli Jonathan Davis.

Korn: znamy szczegóły nowego wydawnictwa

W wywiadzie z Kerrang! wokalista przyznał, że nazwa nowego krążka jest reakcją na ciemność, która zagościła w jego życiu w ubiegłym roku:

Zmagałem się z rzeczą, która mnie ścigała – zawsze ze mną igrała. Próbowałem temu nadać nazwę, a ta po prostu pasowała. Wiem, że pochodzi z „Niekończącej się opowieści” – The Nothing nadchodziło, aby zniszczyć baśniową krainę. Kocham ten film, ale odczucia miałem gdzieś pośrodku.

Jonathan Davis

Davis, którego żona zmarła w sierpniu zeszłego roku, kontynuuje:

The Nothing nie jest bardzo złe – jest mieszanką, a ja zawsze jestem za równowagą. W moim domu mam ukrzyżowanego Jezusa i Baphometa, jestem pośrodku, jestem Szwajcarią. (…) Zawsze myślałem, że wszechświatem rządzą siły pozytywne i negatywne. A ja zawsze byłem bardziej zaintrygowany ciemną stroną. Kolekcjonowałem mnóstwo mrocznych rzeczy, widziałem chore gówna, ale kiedy te gówna spadły na Deven [zmarła żona] i mojego syna, wydawało mi się, że te moce powstrzymują mnie od nagrywania. Kiedy o tym mówię, to brzmi niewiarygodnie, ale co chwila zdarzały się wypadki. Połamał mi się mikrofon, psuły się rzeczy w studiu, w domu też… Cokolwiek to było, powstrzymywało mnie od tego, co robiłem.

Jonathan Davis

Davis przyznał, że jest niezwykle dumny z „The Nothing”, która według zapowiedzi ma być bardzo mroczną płytą.

Gitarzysta zespołu, Brian “Head” Welch, potwierdza słowa Jonathana odnośnie tytułu:

Nie widziałem Jonathana tak harującego od czasów “Untouchables”. Nie zrozum mnie źle – zawsze jest zaangażowany. Ale teraz miał w sobie inny rodzaj pasji przez to, co przeżył. Znalazł jednak czas, energię, wewnętrzny ból i przekuł to w album. Co czyni wydawnictwo specjalnym.

Brian Welch

Źródło / Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Oryginalny skład Alice’a Coopera pracuje nad nowym albumem

Mateusz Lip

Darkthrone niespodziewanie zapowiedział nowy album „Astral Fortress”

Tomasz Koza

Seether wyda reedycję „Si Vis Pacem, Para Bellum”

Mateusz Lip

Zostaw komentarz